Wpis z mikrobloga

Będę pierwszy raz w życiu układał płytki gresowe.

Czy tego typu klipsy do poziomowania:
https://6.allegroimg.com/original/036078/7e942fa345fba2edfe942e9d6676

faktycznie się sprawdzają, czy w praktyce to jest zbędny gadżet, który tylko przeszkadza? Może lepiej kupić klasyczne "krzyżyki"? Zawsze to kilkadziesiąt pln w kieszeni zostanie.

Z opisów w Internetach wynika, że to genialne rozwiązanie, ale doświadczenie życiowe podpowiada, że genialne rozwiązania w praktyce nie zawsze działają...

Zaznaczam, że to będą płytki w piwnicy, najtańsze, jakie tylko znajdę, więc może się okazać, że te klipsy wyjdą niewiele taniej, niż sam materiał.

  • 10
@RandomowyMirek: bardzo dobrze się sprawdzają te klipsy. Dzięki nim masz obie płytki równo położone na krawędziach (żadna nie wystaje wyżej ani niżej) dodatkowo jak chcesz grubszą fugę to po prostu wkładasz grubszy krzyżyk. Po zaschnięciu kleju wyciągasz klin i wyłamujesz klipsa
@RandomowyMirek: nie wiem czy to łatwy temat dla początkującego, natomiast jak ładnie na to mówimy system nie tyle poziomowania co płaszczyznowania płytek. Na prawdę przy obecnych odstępstwach płytek niezastąpione systemy.
@spider: Nic nie podkładamy, klipsy są 1,2,3mm np kubala; 1,5 2,5 3,5 np Raimondi,

klipsy 30zł kliny 25, Zaciskarka 100-180zł
zużycie 4szt na kafle mały format,
łącznie 8 na 1 płytke ale połowa współdzielona z kolejną płytką.
Warto ;)
Dobra, nie było tematu.

Sprawdziłem sobie właśnie, ile to kosztuje - 100 klipsów to 30pln, zużycie 42 klipsy/m2.

Przy układaniu gresu technicznego po 15zł/m2 to kompletnie mija się z celem. #cebula we mnie mocna i dam sobie spokój. Najwyżej wyjdzie krzywo, to tylko piwnica. Choćbym miał potem połowę płytek skuć i układać ponownie, to i tak bym wyszedł na plus.