Wpis z mikrobloga

Mirki z #motocykle poszukuję jakiegoś kombinezonu przeciwdeszczowego. Jestem świeży w tym temacie i czy warto płacić 300-400zł za cały komplet? Czym taki droższy różni się od tańszego za 100-200zł? Możecie jakiś polecić?
Warto kupować dzielony na spodnie i kurtkę, czy lepiej jednoczęściowy? #pomocy
  • 7
@dorEk: Kupiłem na majówkę SIDI K-OUT, dałem jakoś 250zł. Używany raz podczas deszczu, spisął się dobrze. 2 częsciowy ma tą zaletę, że jak pogoda jest niepewna to można ubrać same gacie, a w razie deszczu szybko ubrać górę. Ale licz się, że wszystkie to kombinezony to typowe foliaki (chyba, że kupisz membranowy kombinezon - jest jakiś kombiak rowerowy którego polecają na moto, cały z membrany), więc jak nie zmokniesz od deszczu
@El_Kutazzo: @dorEk: też mogę polecić Kaphelo. Jedyny minus to to, że potrzebujesz do niego wodoodpornych butów i rękawic, bo to tylko kurtka i spodnie. Wodę dobrze trzymają, u mnie wytrzymał ponad rok zanim guma zaczęła się kruszyć i przepuszczać trochę wodę.
@dorEk ja mam komplet z rebelhorna i poki co spisuje sie dobrze. Koszt zakupu to jakies 150 zlotych. Nawet dobrze chroni od wiatru. Niestety cos za cos i tak jak ktos pisal powyzej pewnej temp jest to worek jak nie pada.