Wpis z mikrobloga

@JabLuszko: To najlepiej pokazuje, że Nawałka pogubił się tak, że bardziej się nie dało. Najlepszy obrońca wzięty na mundial z poważnym urazem, bo bez niego piach nie gra w najważniejszym meczu, bo jednak nie w pełni sił. A potem ostatecznie wchodzi na boisko przy 0:3, stoper za stopera. No cyrk.
A na dokładkę jutro się dowiemy, że Glik w sumie chciał grać, a to Nawałka wydygał i dał go do jedenastki.
@JPRW: nie wiem, nie znam się, nie oceniam - są od tego inni ludzie, ja tylko chce zrozumieć ;-). Ja "Janusz" piłki, mecze oglądam kilka razy w roku, jak ma być ciekawy - finał Ligi Mistrzów czy jakieś inne gorące spotkanie.

Zastanawiałem się czy to może jest jakoś finansowo powiązane - jesteś w kadrze dostajesz X, zagrałeś mecz dostajesz dodatkowy Y i trener chciał polepszyć życie Glika, a ponieważ to była
@Winhelp: To w sumie ma dużo sensu, dzięki.

To w ostatecznym rozrachunku nie wiem, poddaje się. Jedyne co przychodzi mi do głowy to "Próbowałem wszystkiego!" - ale jak Nawałka zaryzykował zdrowiem zawodnika dla dobre prasy to brrrrr. Mam nadzieję, że ktoś jutro o to zapyta ;)