Wpis z mikrobloga

Szkoda, że nie potrafię tego znaleźć, ale zaraz po ostatnim gwizdku ostatniego meczu w eliminacjach do tego mundialu wbił mi się w pamięć jeden obrazek. Przypomnę tylko, że wygraliśmy wtedy z Czarnogórą 4:2, ale w stylu charakterystycznym dla Nawałki. Początek dobry, wygrywamy 2:0, a druga połowa katastrofa. Tracimy 2 gole i w końcówce Lewandowski ratuje spotkanie. Nie zapomnę, jak na końcu wszyscy się cieszą z awansu, ale na twarzy Lewandowskiego widać było wk%&$w, że w kilka chwil potrafimy zaprzepaścić wypracowaną przewagę. I wtedy jak on idzie po płycie boiska podbiega do niego Nawałka z bananem na twarzy z takim gestem jakby miał powiedzieć "pier!&lić to Robert, bawmy się, jest awans!!!!". Jak mówię, nie zapomnę tego bo ten obrazek był dla mnie całym podsumowaniem reprezentacji nawałki i jej stylu. Ch*j jak gramy, ch%j ze stylem. Mamy wyniki, jesteśmy zajebiści. W przeciwieństwie do Roberta zero refleksji na twarzy, że może faktycznie mamy dużo do poprawienia w tak krótkim czasie do mistrzostw.

Nigdy nie wierzyłem w talent nawałki. Ani w czasie euro, ani po eliminacjach. Myślę, ze to ogromy farciarz. Dobre wyniki były, to fakt, ale ja myślę, że to była bardziej zasługa samych piłkarzy niż jego. Gość ma jakiś zły wpływ na nich, skoro zaczynamy mecz spoko, a potem przychodzi nagle katastrofa. Do dziś pamiętam mecz z Danią, jak wygrywaliśmy 3:0, żeby na koniec był dreszczowiec 3:2. Ale u niego ten scenariusz za często się pojawia. Inne kwestie to jego powołania, przywiązanie do nazwisk i reagowanie na to co się dzieje na boisku. Wyniki, dobry PR od PZPN i ranking FIFA przypudrowały to wszystko.

#reprezentacja #mundial #mundial2018 #nawalka
  • Odpowiedz