Wpis z mikrobloga

Bekę mam zawsze z tych alternatywnych kur**sk, które to musza pokazać jak to bardzo rap jest muzyką dla "podludzi". A największą bekę mam z tych spierdoksów słuchających niezalu, niszowej muzyki, którzy biją sobie konia na zasadzie "lol, ty podczlowieku, ja slucham <"Tamten Nieznajoma", swietny artysta, niedoceniony, a nie to co wy plebejusze rapsuw #!$%@? hahah">. I #!$%@? z tym, że muzyka rap jest teraz najbardziej wpływowym gatunkiem, wiedzie prym od "x" lat, a ikony innych gatunków uważają wykonawców rapowych za najbardziej wpływowych - chociażby opinie o Kanye Wescie.
P.S. #!$%@?, z tego, że w większości jarają się niszowymi artystami, gdzie ja już o nich słyszałem z rok czy dwa przed nimi, ale to oni muszą bić konia i wykazywać się ignorancją na zasadzie "slucha rapu to ma IQ na poziomie pierwotniaka". Tfu.
I to nie jest ból dupy, bo sam słucham podziemia i praktycznie każdego rodzaju muzyki, od ambientów, vaporwavów, indie, jazzu przez (witch)house, trance, r&b, soula, reggae, metal, rock aż po pop i hip-hop.
A ogółem to RIP XXX.
A i też dla tych wszystkich mądrych, którzy krytykują przykładowo raperów za to, że rapują o dziwkach i koksie - przez co demoralizują młodzież. Bo wcale artyści innych gatunków muzycznych tego nie robią. A poza tym od wychowania ma się opiekunów prawnych oraz instytucje państwowe, a muzyka przede wszystkim ma sprawiać przyjemność.
Eviva l'arte.
#muzyka #xxxtentacion #rapsy #rap
P.....a - Bekę mam zawsze z tych alternatywnych kur**sk, które to musza pokazać jak t...
  • 33
  • Odpowiedz
@sex_violence: Ale ja mam gdzieś opinie randomow z neta, co zycia nie maja. Napisalem i tyle. Bez emocji, no dobra sklamalbym. Pisalem to z bananem na ryju i placzem ze smiechu. Numery są dobre, a to, że Tobie nie pasuja to co innego.
  • Odpowiedz
  • 99
@Pareidolia >łapanie bólu dupska o to co ktoś mówi o muzyce którą słuchasz
Czy to 2013?
Czuję się jakbym czytał wysrywy jakiegoś kinder metala w grupce dla kuców xD
  • Odpowiedz
@Pareidolia: nie słucham rapu bo nie jara mnie "muzyka" w której wokalista recytuje wierszyk o cpaniu, ruchaniu, #!$%@? policji itd. za to odpalam sobie np. power metal gdzie posłucham orkiestry symfonicznej, wokalu na poziomie opery i opowieści o mighty warriors którzy walczą ze smokami i napaścią potworów z otchłani, którzy przemierzają świat w poszukiwaniu magicznej zbroi i zaklętego miecza itd. itp. no co jest bardziej epickie? ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
  • 10
@Pareidolia #!$%@?, ale jak śmieją się z papieża czy śmierci kogokolwiek innego to "o Jezu, ale beka". A wystarczy tylko wyśmiać ich rapera czy muzykę to już ból dupy jak stąd na księżyc. #!$%@? mnie cały rap i czy ktoś tego słucha. Normalna wymiana pokoleń, jak ja byłem nastolatkiem to też starsi nie rozumieli, jak mogłem słuchać tego czego wtedy słuchałem. Ale nie bądźcie takimi #!$%@? hipokrytami
  • Odpowiedz
@Pareidolia:

ale sami tworzący ten nurt to w znacznej części zwykli podludzie, wyrastający z jakiejś patologii i nią przesiąknięci. Dlaczego nikt nie strzela do wykonawców jazzu czy grających w filharmonii?
  • Odpowiedz
@Pareidolia: popieram to co napisałeś w 100%, choć moim ulubionym gatunkiem jest alt rock i punk, to lubię posłuchać rapu. Ale w komentarzach wykop wie lepiej

"Masz ból dupy"
"Rap to nie muzyka"
"Rap jest tylko o ruchaniu, ćpaniu itd" (a jak nie jest to ten sam typ ignorantów nazywa go "gównem dla dzieci")
  • Odpowiedz