Wpis z mikrobloga

@kuraku: Konflikt toczył się między USA, ZSRR i Chinami, ale nie wiadomo co się stało na Półkuli Południowej. Możliwe, że kraje takie jak Brazylia i Austarlia mogły ocaleć.
@kuraku @refusek @Kubuni @sjs: Nie ma żadnych wzmianek. Porównajmy aktualną sytuację jeśli chodzi o arsenał broni atomowej na świecie to doliczymy się coś ponad 10 000 sztuk broni. Jednak w świecie Fallouta nie było paktu o ograniczeniu tej broni. Jej ilość mogła być x4... może nawet i x7 większa od szczytowego arsenału światowego Zimnej Wojny. O ile "nasze" uniwersum w czasie wojny atomowej spowoduje lekkie wibracje na płaszczyźnie ekosystemu i gospodarczym
@DrakePL: nawet nie pytałem w kontekście F76, pytanie było bardziej ogólne. Właśnie w kontekście naszego świata. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdyby taka wojna miała miejsce, nikt nie zrzucałby bomb na duże, słabo zaludnione przestrzenie. Pod warunkiem, że nie są naszpikowane strategicznymi obiektami wojskowymi oczywiście( stąd taki scenariusz w kontekście F76 odpada, bo mają być tam silosy atomowe). Dlatego myślę, że teoretycznie gdzieś tam, nawet w USA powinny być zimne
@kuraku: Zimne punkty czasem się pojawiają w nowszych odsłonach, np. w Jacobstown, Kanion Zion i tym podobne. Niestety, globalny wpływ wojny atomowej musiał na nie wpłynąć, więc z zimnych punktów zamieniły się, no nie wiem, w ciepłe? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@kuraku: Wedle kanonu spisanego m.in. przez Chrisa Avellone'a, ilość bomb oraz ich siła rażenia doszczętnie zniszczyły największe skupiska ludzi, a także były wycelowane w miejsca, gdzie były instalacje wojskowe lub o strategicznym znaczeniu. Resztę dokończyła zmiana klimatu jak zima nuklearna i potem znaczny wzrost średniej temperatury na Ziemi po jej zakończeniu. Jeśli mamy traktować Fallouta 4 poważnie, to możemy też założyć, że pozostałe skrawki zostały spustoszone przez radioaktywne sztormy (plus tornada