Wpis z mikrobloga

@arsaya Serio, mało rzeczy mnie triggeruje tak jak to chore „Xd”. Kombinacji x i d można używać na wiele wspaniałych sposobów. Coś cię śmieszy? Stawiasz „xD”. Coś się bardzo śmieszy? Śmiało: „XD”! Coś doprowadza Cię do płaczu ze śmiechu? „XDDD” i załatwione. Uśmiechniesz się pod nosem? „xd”. Po kłopocie. A co ma do tego ten bękart klawiaturowej ewolucji, potwór i zakała ludzkiej estetyki - „Xd”? Co to w ogóle ma wyrażać? Martwego
@seeksoul Ile razy ja miałem ten utwór włączony jak wracałem wieczorami z zajęć to ja nie powiem, zawsze jak miałem to włączone i "Enjoy the Silence" Depeche Mode to aż przyjemnie i klimatycznie się wracało do domu. Nic dziwnego, że Sweet przez dłuższy czas było w czołówce Listy Przebojów Trójki (raz nawet na pierwszym miejscu) :)