[m.....a]

Witam wykopki spod #prawojazdy i #pila,

Oblałem dzis egzamin na prawo jazdy, przy okazji prawie potracajac pieszych.

Jechalem droga widoczna na zdjeciu zblizajac sie do skrzyzowania, w moim mniemaniu rownorzednego, z drogą z prawej strony. Zwolnilem chcac wpuscic samochod z prawej strony, jednak ten nie wjezdzal. Skonfundowany mialem w glowie gonitwe mysli - zatrzymac sie i czekac, ewentualnie powodujac blokade ruchu (a dostalem juz jedna zolta kartke za to), czy jechac dalej i ryzykowac wymuszenie pierwszenstwa. Skonczylo sie to tak ze niemal wjechalem na przejscie na ktore w miedzyczasie wbiegly jakies dzieciaki.

Okazuje sie ze droga po prawej byla podporzadkowana, co zauwazylem ogladajac jej znak z tylu gdy egzaminator dal juz po hamulcach. Z kolei na drodze na ktora ja jechalem nie bylo od ostatniego skrzyzowania zadnego znaku, ze jest to droga z pierwszenstwem.

Niestety jest to jedna z wielu drog w tym miescie, ktore nie sa oznakowane w dokladnie taki sam sposob.

Co myslicie o takim znakowaniu? Czy ja tu czegos nie rozumiem?

https://www.google.co.uk/maps/@53.1504175,16.7378453,3a,75y,195.11h,72.94t/data=!3m6!1e1!3m4!1sFcOP_yM1dBbWDdvrSmMQ-A!2e0!7i13312!8i6656

[Fuv]

@maslanka_wieloowocowa Wygląda na błąd w oznakowaniu. Jedynie można się domyślić po oznakowaniu poziomym lub pionowym (jak Ty to zrobiłeś). Słabo. Możesz jedynie napisać do zarządcy drogi żeby sprawę wyjaśnił.

[marek-krakow]

@Fuv jaki błąd w oznakowaniu? A od kiedy przed każdym skrzyżowaniem musi stać powtórzenie znaku droga z pierwszeństwem? Myślałem, że on obowiązuje do odwołania.

@maslanka_wieloowocowa j.w.

[m.....a]

@marek-krakow: a skad ja mam o tym wiedziec, jesli wjechalem na te ulice skrecajac w prawo na rondzie chwile wczesniej?

[marek-krakow]

@maslanka_wieloowocowa myślałem, że był wcześniej znak D1, ale na zdjęciach faktycznie go nie ma.
Ale co to ma do pieszych? Miałeś prawo nie wiedzieć kto ma pierwszeństwo, ale nie miałeś prawa wymuszać pierwszeństwa na pieszych.

[m.....a]

@marek-krakow: nic nie ma, opisuję sytuację która mnie wytrąciła z równowagi

[Fuv]

@maslanka_wieloowocowa: Dobra, faktycznie kolega @marek-krakow ma rację, ale sytuacja jest generalnie porypana :) Znak początek drogi z pierwszeństwem znajduje się przed skrzyżowaniem z ulicą Koszalińską. Następnie leci droga z pierwszeństwem, napotyka na rondo (na którym skręcałeś w prawo) i rondo oznaczone jest jako ustąp pierwszeństwa. Ale ustąp pierwszeństwa obowiązuje tylko na najbliższym skrzyżowaniu (droga z pierwszeństwem nie została odwołana). A więc po rondzie dalej lecąc drogą Niepodległości, dojeżdżając do skrzyżowania o

[m.....a]

@Fuv: no i to wszystko rozumiem. czyli osoba, która tak jak ja była w mieście pierwszy raz, nie ma szans na przejechanie go przepisowo.

[marek-krakow]

@Fuv ale za rondem powinien być znak D1. Jeśli przez rondo przejeżdżasz prosto i jechałeś drogą z pierwszeństwem to faktycznie - A7 obowiązuje tylko na najbliższym skrzyżowaniu i nie odwołuje D1 (co jest mocno nieintuicyjne). Ale co jeśli na rondzie skręcałeś jak OP? Nawet jeśli też jechałeś drogą z pierwszeństwem, to przecież zmieniasz kierunek ruchu i nie wiesz jakie obowiązywały zasady na prostopadłej drodze.

[Fuv]

@maslanka_wieloowocowa: Ma szanse. Musisz podejść do tego tak jak podszedłeś (podjechać powoli zakładając skrzyżowanie równorzędne), zorientować się czy znajduje się na nim znak A7 i wtedy skorzystać ze swojego pierwszeństwa. Tyle teoria ;)
Ta sytuacja jest o tyle #!$%@?, że normalnie skręcając z drogi podporządkowanej wiesz że skręcasz w drogę z pierwszeństwem. W przypadku ronda to tak średnio. Właściwie to obie drogi mogłyby być w ciągu z pierwszeństwem. A co w

[Fuv]

@marek-krakow: Patrz wyżej. Zgadzam się że w przypadku ronda powinien zostać powtórzony D1. Aczkolwiek według przepisów nie musi i dlatego wycofuję się z mojego stwierdzenia o błędzie w oznakowaniu

[Fuv]

Zawołam jeszcze @aanndrzej żeby ewentualnie zweryfikował mój tok rozumowania ;)

[marek-krakow]

@Fuv: ale dlaczego nie musi? Skręcam na rondzie w prawo, zjeżdżam z ronda, nie ma D1, jestem na drodze, gdzie zasady pierwszeństwa nie są ustalone znakami. Jadę przez rondo prosto, wcześniej poruszając się po drodze z pierwszeństwem, zjeżdżam z ronda, dalej jestem na drodze z pierwszeństwem. Ta sama droga i dwie różne zasady pierwszeństwa w zależności od tego skąd się na nią wjechało. Coś nie halo.

[Fuv]

zjeżdżam z ronda, nie ma D1, jestem na drodze, gdzie zasady pierwszeństwa nie są ustalone znakami

@marek-krakow: Jesteś na drodze gdzie nie wiesz jakie są zasady pierwszeństwa. Chociaż teraz bawię się w adwokata diabła, sam się zasadniczo z Tobą zgadzam. Przykładowo rysunek poniżej. Jadąc drogą A która była oznaczona jako droga z pierwszeństwem przez D1. Skąd mam wiedzieć która z dróg (B czy C) zachowa to pierwszeństwo? A może obie? Właściwie

[Soxis]

@maslanka_wieloowocowa: W Pile jest w pip nieoznakowanych skrzyżowań, gdzie stoją znaki albo tylko podporządkowania albo pierwszeństwa, albo tylko na ziemi.

[m.....a]

@Soxis: no wlasnie wzialem rano godzine jazd (pierwszy raz w miescie) i chyba z cztery-piec razy mialem taka sytuacje. przy wezszych drogach jak jedziesz wolno to jeszcze moze widac ten trojkat na drodze bocznej ale tu nie mialem szans zanim i tak nie dojechalem do tego pasa, zreszta sugestia zeby ogladac znaki stojace tylem i nieprzeznaczone dla mnie jest absurdalna

[QI-IQ]

To jest ciekawe - ustawili znak "uwaga wypadki" zamiast "droga z pierwszeństwem", a pewnie brak tego znaku i niezdecydowanie kierowców jest główną przyczyną tych wypadków...