[Mirek_z_Mirkowa]

Też tak macie, że policjanta w cywilu przeważnie wyczujecie jeszcze zanim machanie szmatą? Wiem, że jest tu paru mireczków w służbie. Bardzo ciekawi mnie czy to wiedzą.
Mam mnóstwo przykładów z życia wziętych gdzie po kilku chwilach stwierdzałem: "no pies na bank" a nic nie mówił, tylko siedział, po czym w pociągu przyszło do sprawdzania biletów i myk wyciągnął blaszany bilecik do kontroli. Siłownia, ćwicze i po prostu o obok ćwiczy jakiś facet, też po chwili stwierdziłem na niby żadnej podstawie, że to policjant. W szatni jak zakładał spodnie wypadła mu odznaka z legitką.
Jak bym miał określić jakieś zbieżne często występujące cechy, które niemal za każdym razem się sprawdzają, to byłyby to:
- przeważnie coś granatowego, niebieskiego na sobie
- penetrujacy wzrok
- gdy młody, to często bluza z kapturem
- niemal zawsze stonowane granatowe jeansy
Ot na pierwszy rzut oka zwykły szary facet jakich miliony, jednak okazuje się, że na prawdę pomimo tego "kamuflażu" ma na czole napisane PIES.
Nie mam nic do #policja mam sporo kolegów wśród mundurowych i są to zazwyczaj sympatyczni ludzie. To teraz moje #przemyslenia na ten temat:
Wg. mnie w sumie nie chodzi o outfit, a nawet wzrok. Widać policjanta, ponieważ pewne zestawienia cech charakteru zarówno wrodzonych jak i przede wszystkim nabytych uzewnetrzniają się na tyle silnie, że są zwyczajnie widoczne. Ta kompilacja jest na tyle zbieżna, że potwierdza się w szeregu przypadków.
Zachęcam do wyrażania własnych opinii.

[troxy]

@Mirek_z_Mirkowa: Kryminalną chyba najłatwiej rozpoznać nawet jak nie idą obok siebie. To widać po mordach. Co do siłowni to zazwyczaj jest ona miejscem gdzie nawiązują nowe znajomości w kręgach kibicowskich/narkotykowych i to nie w ramach służby ;)
Układy układziki.

[Mirek_z_Mirkowa]

@troxy fakt, ich najłatwiej rozpoznać. Jednak nietrudno rozpoznać zwykłego po cywilu i to jest ciekawe socjologicznie zagadnienie. Skad ten widoczny "ślad"? Słyszałem o takim określeniu jak "zapach psa" - oczywiście nie ma to nic wspólnego z powonieniem, ale pobudza wyobraźnię i na pewno wiele w tym prawdy.

[Precypitat]

policjanta w cywilu przeważnie wyczujecie jeszcze zanim machanie szmatą

@Mirek_z_Mirkowa: w życiu jeszcze nie widziałem policjanta w cywilu, chyba że jakiś samochód, który nagle włącza syrenę ( ͡° ͜ʖ ͡°) chyba po prostu jestem grzecznym obywatelem, bo w ogóle nie mam pojęcia o czym piszesz.

[Mirek_z_Mirkowa]

@Precypitat może po prostu nie jestes typem obserwatora? To nic złego, nawet lepiej. Łatwiej się żyje :)

[Precypitat]

@Mirek_z_Mirkowa: jestem :P ale nawet nigdy bym nie pomyślał, żeby szukać tajniaków w cywilu. Na codzień staram się jedynie zauważać niebieskich jak przebiegam na czerwonym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mirek_z_Mirkowa]

@Precypitat ale nikt nie mówi o szukaniu, sugeruję, że rzucają się w oczy bardziej od innych mundurowych. Lesniczego czy strażaka nie sposób tak "dostrzec". ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Techies]

@Mirek_z_Mirkowa: z tych cech co napisałeś to też zauważyłem ubiór taki, ale najbardziej wzrok, coś w wyrazie twarzy i może w gestach ruchach? No coś jest na rzeczy bo myślałem że to przypadki, ale z 2 razy mialem taka sama sytuację i to kumplem który też miał takie przeczucie

[Mirek_z_Mirkowa]

@Techies
- coś w wyrazie twarzy
- gestykulacja i ruchy
Dobre spostrzeżenia. Czułem właśnie, że nie tylko ja tak mam z tym dostrzeganiem. Na pewno wielu ludzi, którzy naturalnie są obserwatorami widzi takie cechy.

Jak ktoś ma pomysły na wyjaśnianie, to zachęcam gorąco.

[a.....5]

@Mirek_z_Mirkowa: Ja raz tak miałem, że siedziałem ze znajomą i jedliśmy kebsy. Nagle podjeżdża Yariska na nowotarskich blachach i wysiada dwóch typów. Od razu wiedziałem że policja, nawet to powiedziałem koleżance. Podchodzą i wyciągają blachy, ja na to wyciągnąłem swoją (nie jestem policjantem, robię w innych organach ścigania więc blachę też mam), pośmieszkowaliśmy chwilę. Ja im powiedziałem, że są charakterystyczni, oni mi że podejrzanie wyglądam to chcieli sprawdzić i sobie pojechali.

[Mirek_z_Mirkowa]

@abrakadabra125 no właśnie, najczęściej czuć od pierwszej chwili, takie mocne przeczucie graniczące z pewnością.