Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie, bo nie wiem czy jestem nienormalny czy jednak mam rację. Chodzę od jakiegoś czasu na nowy basen i ostatnio poszedłem tak tuż przed zamknięciem. Było jeszcze trochę osób, ale wiadomo że mniej niż o 18-20. Większość tak jak i ja pływała do ostatniego gwizdka ratownika. Prysznice są otwarte i oczywiście wszyscy faceci biorą prysznic na waleta. I w pewnym momencie wchodzi pod prysznice sprzątaczka z mopem i na wejściu mówi, że jej się spieszy i ona już zaczyna sprzątać. I tak śmiga z tym mopem pomiędzy gołymi facetami i się ostentacyjnie wszystkim przygląda. I teraz moje pytanie. Pływam już od jakiegoś czasu, ale nie brałem nigdy lekcji. Myślicie że warto jak pływa się tylko rekreacyjnie?

  • 6