Wpis z mikrobloga

Mireczki, ratunku, moje #xiaomi #redmi 4x przez noc się #!$%@?ło. W ogóle się nie włącza. Wczoraj wieczorem coś się z nim stało i zaczęło się ciągle resetować, odpalało logo, ładowanie, kilka sekund i wyłączenie. Zasnąłem nic z tym nie zrobiwszy. Teraz już się nawet nie włącza.

Wczoraj strasznie zmokłem, a telefon razem ze mną. Ale działał jeszcze po powrocie do domu. Dopiero po jakiejś 1,5h się to zaczęło dziać. Czy możliwe, że po prostu został zalany i będę musiał wydać miliony monet?
  • 24
  • Odpowiedz