Wpis z mikrobloga

@specter69: @abiT ma rację. Kiedyś w pracy odpitoliliśmy totalną popelinę - kabel znaleziony pod biurkiem przypięliśmy pinezkami do ściany, starając się jako-tako zachować wymiary. Wyglądało to jak ćwierć dupy zza krzaka. Ale działało.
  • Odpowiedz
@cochese: Ło człowieku ja potrzebowałem na szybko antene do dekodera to znalazłem w piwnicy jakiś drut, wygiąłem go i przywiązałem kabel antenowy do tego bo cyna nie chciała łapać tego druta ( ͡° ͜ʖ ͡°) Działa do dzisiaj i wszystkie kanały bez zacinania odbierają
  • Odpowiedz