Wpis z mikrobloga

@wiyczor: Co do tematu "praca - pasja czy obowiązek", to wczoraj wstawiłem relację jednej z egzaminatorek, która sprawdzała prace maturalne. Tutaj wpis.

Ludzie odwoływali się do Boba Budowniczego, Królika z "Kubusia Puchatka" albo Ferdka Kiepskiego, który dostał pracę w odcinku pt. "Kablociąg".

Poniżej film z wypowiedzią. Zaznaczyłem od odpowiedniego momentu.
Wykopaliskasz - @wiyczor: Co do tematu "praca - pasja czy obowiązek", to wczoraj wsta...
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: myślę, że sensowne dopasowanie Boba Budowniczego do tematu pracy jest dużo kreatywniejsze i obiektywnie trudniejsze niż napisanie pięćdziesiątej rozprawki o Wokulskim.
  • Odpowiedz
obiektywnie trudniejsze


@fra234: To jest istotna sprawa. Nie wnikając w głębokość i wielowarstwowość dzieła, jakim jest Bob Budowniczy, to podejrzewam, że argumenty wysunięte na jego podstawie były po prostu słabej jakości. To sugerowała ta egzaminatorka z filmu mówiąc, że jeśli argument jest "płaski, głupi, bezsensowny, nielogiczny", to się daje za niego zero punktów. Podejrzewam, że osoba podająca takie przykłady, daje je albo dlatego, że chce sobie zrobić żart i pochwalić się
  • Odpowiedz
@wiyczor: Ty ja rok temu dałam to samo w rozprawce o pracy. W moim mózgu uroił się pomysł "Wezmę opowiadania Borowskiego będzie mondrze", zamiast napisać tam o przymusowej pracy Żydów, pisałam, że oficerowie SS byli zmuszani do nieludzkiego traktowania innych, jeśli się sprzeciwiali np zabijano ich rodziny xdd #!$%@? zdane, tylko trochę takie
#ocieplaniewizerunkuadolfahitlera
  • Odpowiedz