Wpis z mikrobloga

Masakra, jak sobie teraz przypomnę jak w zeszłą sobotę w klubie, jednego szczura chciałem lać to wątpię w męskość. Już podchmielony około 3:00 podbijam to trzech #rozowepaski no i przystawiam się do jakiejś i chce tańczyć (razem z nimi było chyba trzech facetów), a tu jakiś szczur (facet chyba którejś z nich) wbija mi przede mnie dupą. No to pchnąłem leszcza, poleciał na 3 metry xdddd nagle podchodzą te 3 laski i proszą żebym go zostawił, dosłownie mnie błagały.
Tutaj przypomina mi się akcja Testoviron, Billy'iego i Polaka na siłowni w USA. Koleś zamiast wystartować do mnie, przeciwstawić się czy coś to stał jak ta #!$%@? i #rozowe musiały się same fatygować... Tak się bał że stał z 5 metrów ode mnie xd
Koniec końców wyprowadzili mnie 2 ochroniarze, pewnie jeden by nie dał rady.
eh, co to za #!$%@? a nie faceci...
#przegryw #silownia #mirkokoksy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach