Wpis z mikrobloga

#polityka załatwię swoje problemy życiowe w pół roku, zdobędę trochę czasu i jadę protestować do sejmu przeciwko przywilejom socjalnym, emerytalnym, 500 plus, skomplikowanym podatkom, fiskalizmowi. Prowiant sobie opłacę, jakby ktoś mi donosił to mogę stać rok czasu przykuty do grzejnika. Jak wyniosą to do barierki przed sejmem.
Jeśli znalazłoby się 50 osób myślących jak ja, może byśmy coś zmienili. Kompletnie apolityczny protest, jakby się jakaś partia przypałętała, to trzeba przegonić.
  • Odpowiedz