Wpis z mikrobloga

Jak mnie #!$%@? drajwery u nas to az niepojete. Jade do pracy, +- 70kmh, widze w lusterku, ze dojezdza jakis busiarz. Po chwili na kilku krzyzowkach mu odjezdzam, nastepnie dluga prosta no to myk na 100kmh, gosc #!$%@? wie gdzies daleko, ale widze ze #!$%@? grubo ze 120kmh byle mnie dogonic, po czym siada mi na dupie. No ja #!$%@?. Po chwili znak teren zabudowany no to cyk 4 bez hamowania, po chwili cyk 3(autem mocno szarpnelo z uwagi na duzy skok obrotow) i widac janusz drejwer sie obsral bo nagle kurla odstep na dlugosc tira. Da sie? Da sie, tylko syndrom malego siusiaka nie pozwala.

#polscykierowcy #polskiedrogi #kierowcy #gownowpis
  • 7
@Qantas: Nie bylo hamowania sprzeglem tylko za duza predkosc dla "3", co objawilo sie mocniejszym dohamowaniem i "zaryciem dzioba". No moze nie do konca tak to powinno wygladac, ale chodzilo o szybkie zbicie predkosci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ps. Sprzeglo mam do wymiany za jakis czas bo francuz odwalal jakies cyrki po miescie, az pedal sprzegla zjechany i swieci jak psu jajca :d