Wpis z mikrobloga

@Kempes: Niedziela, 18 stycznia 2009 (17:44)
Zarówno zeznania pilotów, jak i zachowane zapisy lotniskowych radarów potwierdzają, że przyczyną czwartkowej katastrofy lotniczej w Nowym Jorku mogły być ptaki. W sobotę udało się wydobyć z wody wrak samolotu, który musiał awaryjnie lądować na rzece Hudson. Z jego wnętrza uratowano czarne skrzynki. Śledczy będą mogli przyjrzeć się również silnikom maszyny.

Jakie móżdżki muszą mieć Amerykanie, że wierzą, że mała mewa strąciła wielkiego Airbusa A320