Wpis z mikrobloga

O co chodzi z tą aferą? Ktoś robi zdjęcia przypadkowych kobiet, które są ubrane tak, że autorowi się to podoba. Czyli po prostu dzieli się tym co zobaczył, tak? Nie robi zdjęć majtek, nie zagląda nikomu pod spódnicę czyli de facto pokazuje innym co sam zobaczył. Jedyne co, to autor sam się wystawia, bo za którymś razem zapomni wyłączyć dźwięku albo lampy i będzie z prędkością światła uciekał do swojej bezpiecznej piwnicy. Ale o co ta cała afera?
#dupeczkizprzypadku
  • 4