[g.....r]

spodobała mi się amfetamina tak szczerze

[gilotyniarz]

@galaxybear: ćpun

[Flacer]

@galaxybear: masz co?

[g.....r]

@Flacer: juz nie

[venad]

@galaxybear nie ma sensu się pchać w ten syf, szkoda życia, serio

[g.....r]

@venad: a tam #!$%@?

[gdyzgasnieswiatlo]

@galaxybear: szkoda zębów przede wszystkim. Feta to gowno.

[A.....6]

@galaxybear
@gdyzgasnieswiatlo
Serio feta to gowno. W #!$%@? znajomych co sie z nia bawilo zle skonczylo. Na poczatku nie winnie na imprezach itp. Ale w koncu codziennie brali. No a ten syf #!$%@? i fizycznie i psychiczniw

[KnobGoblin]

@galaxybear: Feta ryje banie, daj sobie spokój człowieku, to się nigdy źle nie kończy. Lepiej sobie wypij setkę i idź spać

[M.....e]

@gdyzgasnieswiatlo: Zęby? Wymienisz i będzie jakoś. Już prędzej o cerę bym się zamartwiała. Najgorzej to z tym, że feta jak wali to po wszystkim. Psychicznie? Psychoza, depresja. Psychoza to coś w stylu schizofrenii. Człowiek głupieje też ogólnie, jakby się cofał w rozwoju. Fizycznie jedzie bardzo po sercu, wątrobie. Robią się dziury w mózgu. To samo z żołądkiem i nosem. Tak, wyżre Ci waloną dziurę w nosie. Taką na wylot, w tej

[milijondolaruf]

@galaxybear: Tylko skun, marihuana gościu. Tylko naturalne specyfiki, a nie chemiczny syf, który ryje banie.

[b.....b]

@galaxybear nie znam nikogo komu nie podeszla

[Stonis]

@MamRozwolnienie: Dokladnie, dlatego jak sie od czegos uzaleznic to od opiatow.
Spokoj, mozesz spac, nie robi dziur w mózgu, same plusy, no moze poza uzaleznieniem. @KnobGoblin: @galaxybear:

[taalarek]

@galaxybear: a za kilka lat będzie płacz "co ja ze sobą zrobiłem".

[mor3nko]

@MamRozwolnienie
@KnobGoblin
@Adamus56
@gdyzgasnieswiatlo
@galaxybear lepsza okazjonalnie amfa niz mefedronowe gowno dostepne obecnie wszedzie za grosze

[lubielizacosy]

@galaxybear:

[mirekmirkowski]

@Adamus56: @MamRozwolnienie: ja #!$%@?, rok 2018 a ludzie dalej demonizują narkotyki, no nie wyczymie. Najlepsi są tacy specjaliści od ćpania, supstancji wszelkiego typu, tylko strejt edż amajrajt?

Prawda jest taka, że okazjonalne ćpańsko ludzie uskuteczniają bardziej powszechnie niż się komukolwiek wydaje. Mam takich znajomych pełno i może z jednego który przez narkotyki miał przerwę w życiorysie (w dodatku przez marihuanę). Raz na X miesiecy na imprezie wciągną krechę (amfetaminę, kokainę),

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@mirekmirkowski: Okazjonalnie xD

Stary mam 15 lat stażu w tym gównie i nie ma czegoś takiego jak okazjonalnie. Ogarnąłem się ostatnio bo mi znajoma powiedziała, że zadzwoniłem do niej o 3 rano pobudziłem wszystkie dzieci i zacząłem drzeć mordę, że słyszę ją i moją ekipę za oknem jak się ze mnie śmieją. Nic z tego nie pamiętam. Ryje banie bo zawsze wydaje się, że ogarniamy wszystko, ale w człowieku narastają wszystkie

[mirekmirkowski]

@Kiedys_Mialem_Fejm: to że jesteś lamą i nie umiesz zażywać ma nic wspólnego z charakterem środków które bierzesz. Z ćpaniem jest jak z alkoholem. Są ludzie którzy umieją i tacy, którzy robią trzodę

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@mirekmirkowski: I skąd masz pewność jak będzie ogarniał op panie kozak?

Zresztą przez takie myślenie, że o mam w #!$%@? twardy charakter panuje nad tym przechodzi każdy ćpający, więc albo masz mały staż albo nawet nie widzisz tego co ćpanie robi z ludźmi. Co zawsze jest naturalnym mechanizmem mózgu popychającym do uzależnienia.

[M.....e]

@mirekmirkowski: W sumie zaczęłam coś odpisywać, ale szkoda strzępić ryja. Napiszę tylko tyle, że jestem byłym ćpunem, mam znajomych, również aktualnych ćpunów. Z tego co obserwuję... To nie znam takiego przypadku. Może istnieją. Kto wie. Każdy kogo znałam to albo rzucił to w cholerę albo się mocno #!$%@?ł. Tyle. A i masz tu maść na ból dupy. Ogarnij trochę tą agresję, bo aż czuć tą pianę z pyska