Aktywne Wpisy
taka_sobie_ +4
Od kilku dni słyszę dziwne odgłosy siedzac w salonie. Zawsze późno, od północy. Jakieś skrobanie, chrobotanie. Myślę sobie, pewnie mysz, trzeba kupić łapkę. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale kilka dni temu wspominałam dziadków, "rozmawiałam" z nimi, tzn. gadałam do nich, że tęsknię, że chciałabym ich zobaczyć i pokazać jak świetnie sobie poradziłam w życiu, bo ostatnie co wiedzieli to moja ciężka depresja i brak sukcesów w życiu. I prosiłam
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/morgiel_DoVqpGbdLm,q60.jpg)
morgiel +40
Co mnie zdziwiło. Przede wszystkim ostatnie rozdziały. Jak do 7 fabuła jest prowadzona spokojnie, powoli wprowadzając kolejne wątki. Od 8 następuje takie przyśpieszenie akcji, że dosłownie czasami ciężko było wziąć oddech bo ciągle coś się działo. Główny bohater w mojej opinii mimo, że go lubiłem był bardzo standardowy. Chłopak o dobrym serduszku, ratuje świat. Jeszcze nie raz, nie dwa zobaczymy tak nakreślonego bohatera. Questy poboczne nie porywały, bardzo standardowe, lepiej wypadały questy powiązane z danym bladem.
#nintendoswitch #nintendo #xenobladechronicles2
@Gr1mek: to jeszcze spokojnie drugie tyle grania, jak nie więcej ;)
Raczej mało taktyczny. Większość tego co mozesz zrobić w walce zależy od przygotowania przed nią.
W samej walce pilnujesz tylko pozycji w stosunki do wroga, timingu ataków oraz combosów - które występują w 2 rodzajach - blade i driver combosy. Ale bez odpowiednich przygotowań przed walką - dobry team setup, jedzonko, pokrycie wszystkich żywiołów, posiadanie tanka dpsa i healera, gra wydaje się nudna. W endgamie wszystko już masz tak obcykane