Wpis z mikrobloga

@tumekpozdrawiamfisia: ja za pierwszym sie nie przejmowalam bo pierwszy raz przeciez moge udupic i akurat sie udalo zdac.


mysle ze kluczem jest miec wyjebke jak jestes normalny, jak nie i świrujesz (bo takie historie też słyszałam) to moze jakies srodki uspokajające od lekarza?
może warto też dokupic sobie jazdy takie ala egzaminacyjne (chociaż jedną i ją zdać xD)
a na czym oblano?
@tumekpozdrawiamfisia: o kurcze i za to oblewają? aha że może 2x Ci zgasł czy coś...
Ja bym w ogóle nie ruszyła, bo zrobiłam sobie system że jak wsiadam to mam kod żeby wiedzieć co mam zrobić:
(bo to że po wejściu zgłupieję to od razu wiedziałam xD)

fozlupaś (teraz juz nie pamietam dokładnie czy tak to było ale coś w tym stylu. wiec mozesz skorzystac tylko dodaj sobie coś o ręcznym
Gościu, słuchaj senseja. Chillnij jajo, bo jak nie zdasz to se można to jeszcze raz powtórzyć i nie patrz na piniądź, bo se w końcu robisz to na całe życie. A i najważniejsza i jedyna zasada to taka, że po 3 razie się resetuje1!!!!!!!