Wpis z mikrobloga

Ciekawostka: Mojemu pradziadkowi udało się uciec (wg. opowieści dziadka-->) ze smoleńska, podobno była to już ostatnia zsyłka ludzi wykształconych (podoficer). Chodzili czwórkami, wspólnie z kolegami podobno domyślali się, że idą na śmierć. Uciekał tylko nocą. Ogólnie to miał szczęście bo trafiał na dobrych mieszkańców, zaopatrzyli go w żywność, natomiast wodę musiał zdobyć sam. Mówili mu do kogo może się udać, a do kogo nie. Gdy wrócił do domu, to rodzina go nie poznała.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia

Długo się zastanawiałem czy to napisać, ale jednak pamięć przemija, a warto aby ktoś jeszcze o tym wiedział. Planuję, jeszcze popytać dziadka i przy okazji nagrywać co mówi, świetna pamiątka.
Wiecie jak uciekł?
! Podobno zachciało mu się do toalety, poszedł wraz z rosyjskim żołnierzem, który zerkał na formację od której odeszli, w pewnym momencie nie widział nikogo ze swoich to pokazał mu ruchem dłoni, aby uciekał. Więc, jednak po drugiej stronie także byli ludzie.
  • 2
  • Odpowiedz
@izkYT: @Lubie_Pizze: u mnie oszczędzono prababcie i x dzieci. Niestety pradziadka rozstrzelano za pomoc Żydom. Teraz po takiej opowieści można mieć mieszane uczucia. Wiadomo śmierć pradziadka, chociaż zostawili resztę rodziny i dom - mogli rozstrzelać wszystkich lub reszta rodziny by zamarzła.
  • Odpowiedz