Wpis z mikrobloga

MK997 nr 113 - emisja 25 listopad 1996

1. Zabójstwo Joanny Michalak w okolicach miejscowości Rekowica (woj. olsztyńskie) w dniu 3 sierpnia 1996 r.

Joanna Michalak była studentką japonistyki na Uniwersytecie w Warszawie. Pod koniec lipca 1996 roku wróciła z Japonii. 1 sierpnia pojawiła się w rodzinnym domu w Olsztynie.

Państwo Michalakowie mają niedużą daczę w gminie Jedwabna i właśnie tam postanowili spędzić kilka dni wraz z dziećmi. Do Rekowicy przyjechali 3 sierpnia. Około godziny 14-tej Joanna postanowiła pojeździć na rolkach swoją ulubioną trasą Rekowica - Piduń. Kiedy nie wróciła po kilku godzinach, zaniepokojona rodzina zaczęła jej szukać. Ojciec znalazł ją w lesie, 1500 metrów od domu. Wioząc dziewczynę do szpitala spotkał przypadkowo karetkę pogotowia. Niestety, Joanna już nie żyła. Miała liczne obrażenia głowy.

Na miejscu zbrodni znaleziono nóż i drewniany kołek. Przyjęto hipotezę, że dziewczynę zmordował mężczyzna, który zaczaił się w lesie. Musiał ją zaatakować, gdy jechała szosą na rolkach.

Dane dotyczące ofiary: Joanna Michalak, studentka japonistyki na Uniwersytecie Warszwskim (rys. 1a i 1b)
Dane dotyczące sprawcy: Odciski takich trampków, jak na fotografii z lewej, znalezionmo na miejscu zbrodni (rys. 1c). Poniżej nóż znaleziony na miejscu zbrodni. Sądząc po jego wyglądzie, mógł należeć do grzybiarza (rys. 1d)

2. Seria oszustw dokonanych w 1996 r. w Piotrkowie Trybunalskim przez Henryka Jóźwiakowskiego, Halinę Świderską i Jerzego Sobkowiaka

W okresie od maja do sierpnia 1996 r. w Piotrkowie Trybunalskim dokonano serii oszustw. Wg ustaleń, dokonywały ich trzy osoby. Pierwszy z oszustów - prawdopodobnie Henryk Jóźwiakowski - przedstawiał się jako Bolesław Siwek - rzekomo generał lotnictwa Wojska Polskiego. "Generał", powołując się na rzekome znajomości z wysoko postawionymi osobami w kręgach wojskowych, politycznych i biznesu, proponował załatwienie wielu spraw, np. odroczenie służby wojskowej, zwolnienie z wojska, sprowadzenie samochodu bez cła. Swoich "usług" nie oferował, rzecz jasna, bezinteresownie. Wyłudzał za nie różne sumy pieniędzy.

W okresie od 7 maja do 21 sierpnia 1996 r. "generał" mieszkał w hotelu przy ul. Krętej w Piotrkowie Tryb. z kobietą, podającą się za jego córkę oraz dwójką jej dzieci. Kobieta ta przedstawiała się jako Wanda Siwek - Kruk lub Halina Świderska. Wraz z nimi często przebywał mężczyzna podający się za pułkownika MSW o nazwisku Jerzy Sobkowiak.

Cała trójka uciekła z hotelu w Piotrkowie w nocy 21 sierpnia 1996 r. Oszuści są poszukiwani listami gończymi.

Dane dotyczące sprawców: Henryk Jóźwiakowski czyli fałszywy generał Bolesław Siwek (rys. 2a) i rzekoma córka fałszywego generała - Halina Świderska albo Wanda Siwek - Kruk

3. Zabójstwo i spalenie Wacławy Chabroń w Szczecinie w dniu 3 czerwca 1996 r.

W dniu 3 czerwca wezwano straż pożarną do pożaru w centrum Szczecina. Paliły się pomieszczenia dawnej Centrali Dystrybucji Filmów, które obecnie były siedzibą firmy "Film-Art". W trakcie gaszenia pożaru, w jednym z pomieszczeń znaleziono zwłoki kobiety, Wacławy Chabroń. Pracowała ona tam jako dozorczyni. Przybyły na miejsce lekarz nie miał najmniejszych wątpliwości, że pani Wacława została zamordowana. Świadczyło o tym zarówno poderżnięte gardło, jak i szereg ran kłutych na ciele denatki. Zgon nastąpił nad ranem, 3 czerwca 1996 r.

Wg - bardzo prawdopodobnej - policyjnej hipotezy, nie ustaleni bandyci próbowali obrabować kasę pancerną firmy, w której znajdowały się pieniądze. Bandyci sądzili, że dozorczyni będzie wiedziała, gdzie są klucze od kasy. Torturowali ją, aby zdradziła im tę "tajemnicę". A ona naprawdę tego nie wiedziała. W końcu swoją ofiarę zamordowali, a dla zatarcia śladów pomieszczenie podpalili.

Dane dotyczące ofiary: Wacława Chabroń, dozorczyni w firmie "Film-Art" (rys. 3)
Dane dotyczące sprawców: nie znani


#archiwum997
zawadiakanarewirze - MK997 nr 113 - emisja 25 listopad 1996

1. Zabójstwo Joanny Mi...

źródło: comment_81UB1mAi45x96QgjMvI11aOz3gYghyxZ.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz