Aktywne Wpisy
deafpool +566
Karyna która mieszka pode mną co godzinę wychodzi na balkon żeby sobie zajarać. W moim mieszkaniu śmierdzi dymem papierosowym tak, że aż chce się rzygać. Najgorzej jest w takie dni jak ten, gdy prawie w ogóle nie ma wiatru. Smród zostaje w moich pomieszczeniach.
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
galek +109
Może to banalne ale chyba do niektórych natali nie dociera.
Czy wiecie że jeżeli zrobicie dziecko i nie jesteście mu w stanie zapewnić utrzymania do końca życia to zmuszacie go do niewolniczej pracy przez większość życia?
Takie gadanie, że przecież będzie mógł zajmować się tym czym chce jest Chu^@^a warte bo to nie on/ona będzie decydował na co będzie zapotrzebowanie na rynku pracy
Czy w waszych genialnych natalistycznych głowach urodziła się może
Czy wiecie że jeżeli zrobicie dziecko i nie jesteście mu w stanie zapewnić utrzymania do końca życia to zmuszacie go do niewolniczej pracy przez większość życia?
Takie gadanie, że przecież będzie mógł zajmować się tym czym chce jest Chu^@^a warte bo to nie on/ona będzie decydował na co będzie zapotrzebowanie na rynku pracy
Czy w waszych genialnych natalistycznych głowach urodziła się może
Jesteśmy kilka lat po ślubie, mamy dzieciaki, pracę, pieniądze, problemy - dla osób trzecich: cudowna, udana rodzinka. Ale między mną i żoną coś się wypaliło. Zgrzytało od dawna, ale chyba nie zauważyliśmy gdy padło. Zostajemy ze sobą dla dzieci, może spróbujemy o siebie nawzajem jeszcze kiedyś powalczyć. Na razie jednak nie mamy chyba motywacji.
Gdzieś zbłądziłem, boję się że kiedyś będę żałował swojego życia. Wszystko co mam chcę poświęcić swoim dzieciakom. Kocham je nad życie. Trzymajcie kciuki bym wytrzymał i mimo problemów w małżeńśtwie, sprawdził się jako ojciec.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Komentarz usunięty przez moderatora
P.S. Jak nie zaskoczy i dalej będziecie się traktować źle lub neutralnie to dla dobra dzieci rozejdźcie
Gratulacje właśnie odkryliście że życie to nie tylko kwiatki i tęcze, trzeba było poczytać o tym książki zanim narobiliście dzieciaków. Rutyna i nuda się wkradła to lepiej to jebnąć zamiast naprawić i zrobić piekło dzieciom oraz sobie samym.
Komentarz usunięty przez autora
No i najważniejsza zasada małżeństwa. Współmałżonek jest ważniejszy od dziecka. Serio
Wy #!$%@? jesteście dziećmi czy 15 latkami, bo nie ogarniam jak dwoje ludzi może mieć tak #!$%@? osobowości. Nie macie za grosz inteligencji czy o #!$%@? tu chodzi?