Wpis z mikrobloga

To co, kiedy będzie operacja wyzwoleńcza Syrii prowadzona pod kierownictwem USA? A no i myślicie że wywiną się w 3 tygodnie, tak jak w Iraku, czy jednak potrwa to jakiś tydzień? W końcu terenu do zajęcia mniej, bo wystarczy zająć Damaszek, a Kurdów przekazać pod opiekę Turcji i zrobić Syrię Północną czy coś w tym stylu. Sytuacja win-win, dobre relacje z Turkami zachowane, Rosjanie zadowoleni, bo przehandlują Syrię za zniesienie sankcji, (w radzie ONZ już zagłosowali przeciw rządowi Syrii) FSA zadowolone, tylko Kurdowie niezbyt, no ale Erdo przesiedli tych uchodźców i już tam nie będzie większości kurdyjskiej, także spoko.

#syria
  • 13
  • Odpowiedz
To co, kiedy będzie operacja wyzwoleńcza Syrii prowadzona pod kierownictwem USA?


@Gother: Nie będzie. USA już dawno temu zdradziła rewolucje.

Poza tym nie przeceniaj ich możliwości. Wszyscy pamiętamy Bitwę o Faludżę a tam mogli użyć całej swojej potęgi. Tutaj zanim ogarną siły ekspedycyjne to Ghouta już padnie.
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: Ghouta pewnie padnie, ale Idlib nie. A co do tej bitwy, to brało w niej udział 2200 żołnierzy amerykańskich, no trochę mało.

@pan_kleks8: Nic dziwnego, bo lotnisko pewnie pierwsze oberwie xD

@CocoJumbo20: Być może nigdy, ale z dnia na dzień szanse są na inwazję coraz większe. I nawet nikt by się nie zająknął i co najwyżej szłyby wyrazy oburzenia.
  • Odpowiedz
A co do tej bitwy, to brało w niej udział 2200 żołnierzy amerykańskich, no trochę mało.


@Gother: Wystarczające siły na skalę bliskowschodnich bitew.

USA nie chce pokoju. USA chce wojny. Usunięcie Baszara i zajęcie Damaszku to najczarniejszy dla nich scenariusz xD Dlatego Obama odwołał międzynarodowe siły w ostatnim momencie kiedy u wszystkich się już silniki grzały do startu xD Jeszcze dawać Ruskim wolność gospodarczą w zamian za co? xD Za
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: Przecież Turcy do walki w Afrin wysłali głównie rebeliantów wspieranych przez tureckie lotnictwo i czołgi. Gdyby tam poszła inwazja na pełną skalę i profesjonalne wojsko to w jeden dzień byłoby po Afrin. Z Turcji do tego miasta jest zaledwie 25 km. Populacja regionu Afrin to chyba jakieś 200-300 tys, więc tureckie wojsko liczy więcej, choć wiadomo że całego by nie wysłali.
  • Odpowiedz
Przecież Turcy do walki w Afrin wysłali głównie rebeliantów wspieranych przez tureckie lotnictwo i czołgi.


@Gother: Właśnie o to chodzi. Poziom Tureckich wojsk Pancernych który nie odbiega od dowolnej Arabskiej Armii. Zerowe wyszkolenie. Afrin nawet nie było gotowe do obrony. ISIS też pokazało swego czasu pazur w walce z Turkami, a z użyciem pełnej siły nie przesadzajmy. Mało który kraj obecne stać na pełno skalowe uderzenie. Turcy nie mają czegoś takiego jak "Profesjonalne wojsko". Są tak samo "profesjonalni" jak Saudowie. Zajebisty sprzęt, ale kaleczna obsługa. Te lotnictwo ich ratuje. Sułtan myśli jest w stanie nawiązać walkę z USA i jest dla nich przeciwnikiem i się panoszy w Północnej Syrii, a tak naprawdę Turcja nie jest przeciwnikiem nawet dla Polski.

USA ma tutaj trudną sytuację bo jednocześnie musi polityczno-militarnie ograć Turcje z naburmuszonym Sułtanem którzy marzy o przywróceniu Imperium, Putinem który wszystko chłodno kalkuluje i Iranem który ma jasne plany wymordowania populacji pewnych dwóch krajów
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: Nie wiem jak to dokładnie wygląda z Turcją, chyba jest za mało danych by stwierdzić, czy rzeczywiście coś z ich wyszkoleniem nie tak, czy po prostu operuje tam za mało tych czołgów i samolotów. Zapewne przez czystki w wojsku po nieudanym "puczu" turecka armia też nie jest w najlepszym stanie. Nie ma co jednak ukrywać, że to USA jest głównym szkodnikiem w tej wojnie, przecież gdyby nie ich wsparcie,
  • Odpowiedz