Wpis z mikrobloga

Tak prezentowały się wyniki trzech nacji, które na 95% zgarną jutro medale, na przestrzeni skoków na dużej skoczni. Nie liczyłem czwartku, gdyż tam sporo zawodników poodpuszczało skakanie w poszczególnych rundach.

Jak widać, poza środą, kolejność była stała. O więcej niż brąz Polakom będzie ciężko. Brakuje nam niestety Żyły w formie z Willingen, gdyż Kot wyraźnie odstaje od swoich przeciwników w grupie. Hula również nie prezentuje na dużej skoczni tak wysokiego poziomu, jak na normalnej.

Sporą nadzieją dla naszych był ewentualny występ Eisenbichlera, który prezentował się tu bardzo chimerycznie i często popełniał jakieś błędy. Niestety, Schuster poszedł po rozum do głowy i na drużynówkę ściągnął Stephana Leyhe. Raczej szału nie zrobi, ale powinien dwukrotnie skoczyć swoje, czyli pokazać poziom trochę lepszy od Kota.

Naszą główną siłą jest Stoch. Świeżo upieczony mistrz miał trudne warunki w konkursie, a dodatkowo pierwszy skok spóźnił, więc ma jeszcze rezerwy ( ͡º ͜ʖ͡º). Kubacki też pokazywał skoki na pierwszą szóstkę, a z reguły Różowy tak się nie pali w drużynowkach, jak w indywidualnych, także po Huli i Kocie powinniśmy odrabiać. Zobaczymy, na co ta pogoń starczy.

Bardzo niemrawo u Niemców skacze imo Freitag. Czasami miewa dobre skoki, ale wciąż to cień tego zawodnika z początku sezonu. Także nie zdziwiłbym się, jakby zaprezentował się w drużynówce gorzej od Kubackiego.

Norwegowie chyba znajdują się poza zasięgiem. Wiadomo, Stjernen trochę odstaje od reszty, a Tande i Forfang miewają swoje humorki i czasem popsują. Tylko nawet jak tak się zdarzy, to są po prostu za mocni by to przegrać. Musiałoby bardzo dużo złych rzeczy dla nich się złożyć, by tę szansę zaprzepaścili.

Nie ma co jednak rozdawać już medali, chłopaki jutro walczą, a my dmuchamy w telewizor ( ͡° ͜ʖ ͡°).
#skoki
Pobierz prydasnare - Tak prezentowały się wyniki trzech nacji, które na 95% zgarną jutro meda...
źródło: comment_7NQ5hofuKkXNeo5qRLtnyE66wkGpvu50.jpg