Wpis z mikrobloga

@brednyk: Szkoda, że najbardziej utytułowana drużyna w historii igrzysk olimpijskich istnieje teraz tylko na niby. Gdyby Finlandia była Finlandią za dawnych czasów to o medal jutro byłoby piekielnie trudno. Austria jest w sumie też w największym dołku w XXI wieku, ale mimo wszystko nie ma co takiego "dołka" porównywać do fińskiej katastrofy.
@pieczony-ziemniaczek: no cóż, Finlandia wygląda podobnie do reprezenacji Polski sprzed 12-15 lat. W sezonie kiedy Adam Małysz zaczął dominować, czyli 2000-2001 było aż 7 finów w pierwszej 20 PŚ. Totalna dominacja i przed następne 10 lat się liczyli. Najpierw walcząc z Niemcami a potem Austrią. Tylko nie wiem czy silniejsza kadra to byli finowie z 2000-2004 czy Austriacy z 2006-2011?