Wpis z mikrobloga

@Artron: 6 lat, żyje się bardzo dobrze, właśnie dom kupiłem. Widoki takie jak na zdjęciu są ciągle, zdjęcie nie jest specjalnie wybierane żeby wrażenie zrobić. Pogoda lepsza niż w Polsce, więcej słońca i mniej deszczy, jedzenie takie sobie, ale do przeżycia, ludzie w porządku - można polegać choć niezbyt rozrywkowi. Zarobki tak wysokie jak prawie nigdzie indziej.

Dla mnie najlepszy kraj do życia w ogóle i zostaję na pewno, szczególnie teraz
manedhel - @Artron: 6 lat, żyje się bardzo dobrze, właśnie dom kupiłem. Widoki takie ...

źródło: comment_K7klHCxMuDGnCcaURzmpgquqminP74Pc.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@manedhel: Da radę wystartować znając tylko angielski? Nic mnie nie powstrzymuje, żeby stąd #!$%@?ć.
Oczywiście tu pół żartem pół serio, ale skoro już dorwałem Mirka który tam siedzi, to chciałbym podpytać to i owo :)
  • Odpowiedz
@manedhel: Mam dwa lata stażu jako krupier, nada się? :D
Pewnie nie w małej mieścinie między pagórkami, ale w większym mieście można by się rozejrzeć. Choć tu bariera językowa pewnie jest już problemem, bo strzelam, że bez niemieckiego by się nie obeszło.
Smieję się oczywiście, choć troszkę przez łzy :)
  • Odpowiedz
@Artron: ja mieszkam w małym mieście (a teraz przeprowadzam się na wieś) - tutaj niemiecki jest w zasadzie niezbędny. mało kto mówi po angielsku. W dużych miastach w międzynarodowych korpo często pierwszym językiem jest angielski.

W Zurychu, Bazylei, Lozannie i szczególnie w Genewie jest tylu obcokrajowców że spokojnie da się funkcjonować tylko z angielskim, posiłkując się niemiecko/francuskojęzycznym znajomym jak trzeba np wezwać hydraulika albo załatwić coś w urzędzie. Znaczna większość pozycji
  • Odpowiedz