Moi widzowie odpalili mój strumyk. Powtarzali tylko "Tylko nie PUBG, Tylko nie PUBG".
Przeglądałem więc Steama i przypadkowo zauważyłem PUBGa na liście moich gier. Nie, nie interesuje mnie PUBG. Silna wola i słowo dane czatku kazało mi nie grać w PUBGa. Ale cóż to za silna wola? Kliknę, zobaczę co tam jest i po prostu odpalę coś innego. Wtedy będę miał silną wolę. No, nie interesuje mnie PUBG. Koniec.
Nie. Cóż to za silna wola poczytać o PUBGu na steamie. Prawdziwym mężczyzną okażę się, gdy go włączę i zobaczę co się zmieniło w interfejsie. Nawet mam 60 fpsów. No proszę. 60 fpsów jest, jestem sam na sam z PUBGiem.
Nie. Odpalę Customka. Zobaczę jak inni grają. I to będzie silna wola. Jestem prawdziwym meżczyzną. Stoję sam na sam z PUBGiem. Proszę bardzo, czatku gra w Customkach a ja nie. Ja mam silną wolę. Ja mam 60 FPSów.
Nie. Dołączę na jedną do Customka tak dla testów i teraz okażę się prawdziwym mężczyzną. Będę grał w Customka raz. Raz czy dwa, raz czy dwa. Nie - zagram dwa razy, ale tylko dla testów.
Proszę bardzo, dołączam do serwera i gram w Customka. Dzej z Emilem na Discordzie a ja nadzoruję customka. Jestem wniebowzięty, że mam taką silną wolę.
Włączam tego Customa i niech sobie działa. A ja nic. A ja mam silną wolę.
Nie! Włączę jakiś filmik Shrouda, żeby zobaczyć jak strzela. Niech działa na zmysły, proszę bardzo. Widzę go, ale mam silną wolę. Nie ma to jak oglądanie dobrych graczy. PUBG w ogóle mnie nie interesuje. W ogóle. Ależ ja mam silną wolę.
Proszę, odpowiadam na privy a silna wola we mnie, oooo jak walczy ze mną. Nie. Prawdziwym mężczyzną okażę się dopiero, jak dołączę do nich na Discordzie. Ależ ja mam silną wolę, rany Boskie.
A jednak nie. Ja dołączę do lobby i nie kliknę ready. I wtedy dopiero będę wiedział, że mam silną wolę. Niech działa na wszystkie moje zmysły. Widzę go, czuję go dotykiem, czuję zapach kurczaka i w ogóle mnie to nie interesuje, bo ja mam silną wolę.
Nie. Teraz zrobię sobie dopiero test. Nacisnę dla testu ready. W ogóle mnie to nie interesuje. Silna wola nie pozwala mi włączyć PUBGa. Czatku, święty spokój, czyste sumienie. I silna wola trzyma mnie, abym nie dołączył do serwera z Emilem i Dzejem.
No nie! Coś mi się jednak za tę silną wolę należy. W końcu sobie zasłużyłem!
Jak sie czujecie z faktem ze pieniadze wokol ktorych kreci sie swiat sa wymyslonym konstruktem spolecznym dla podtrzymania wladzy i nie maja zadnej realnej wartosci i pokrycia bo ja srednio
Przeglądałem więc Steama i przypadkowo zauważyłem PUBGa na liście moich gier. Nie, nie interesuje mnie PUBG. Silna wola i słowo dane czatku kazało mi nie grać w PUBGa. Ale cóż to za silna wola? Kliknę, zobaczę co tam jest i po prostu odpalę coś innego. Wtedy będę miał silną wolę. No, nie interesuje mnie PUBG. Koniec.
Nie. Cóż to za silna wola poczytać o PUBGu na steamie. Prawdziwym mężczyzną okażę się, gdy go włączę i zobaczę co się zmieniło w interfejsie. Nawet mam 60 fpsów. No proszę. 60 fpsów jest, jestem sam na sam z PUBGiem.
Nie. Odpalę Customka. Zobaczę jak inni grają. I to będzie silna wola. Jestem prawdziwym meżczyzną. Stoję sam na sam z PUBGiem. Proszę bardzo, czatku gra w Customkach a ja nie. Ja mam silną wolę. Ja mam 60 FPSów.
Nie. Dołączę na jedną do Customka tak dla testów i teraz okażę się prawdziwym mężczyzną. Będę grał w Customka raz. Raz czy dwa, raz czy dwa. Nie - zagram dwa razy, ale tylko dla testów.
Proszę bardzo, dołączam do serwera i gram w Customka. Dzej z Emilem na Discordzie a ja nadzoruję customka. Jestem wniebowzięty, że mam taką silną wolę.
Włączam tego Customa i niech sobie działa. A ja nic. A ja mam silną wolę.
Nie! Włączę jakiś filmik Shrouda, żeby zobaczyć jak strzela. Niech działa na zmysły, proszę bardzo. Widzę go, ale mam silną wolę. Nie ma to jak oglądanie dobrych graczy. PUBG w ogóle mnie nie interesuje. W ogóle. Ależ ja mam silną wolę.
Proszę, odpowiadam na privy a silna wola we mnie, oooo jak walczy ze mną. Nie. Prawdziwym mężczyzną okażę się dopiero, jak dołączę do nich na Discordzie. Ależ ja mam silną wolę, rany Boskie.
A jednak nie. Ja dołączę do lobby i nie kliknę ready. I wtedy dopiero będę wiedział, że mam silną wolę. Niech działa na wszystkie moje zmysły. Widzę go, czuję go dotykiem, czuję zapach kurczaka i w ogóle mnie to nie interesuje, bo ja mam silną wolę.
Nie. Teraz zrobię sobie dopiero test. Nacisnę dla testu ready. W ogóle mnie to nie interesuje. Silna wola nie pozwala mi włączyć PUBGa. Czatku, święty spokój, czyste sumienie. I silna wola trzyma mnie, abym nie dołączył do serwera z Emilem i Dzejem.
No nie! Coś mi się jednak za tę silną wolę należy. W końcu sobie zasłużyłem!
#wonziu #jednaszybka
źródło: comment_dwlG1OrHTM8Da4R90cYv0ORaaNEvE1tx.jpg
Pobierzźródło: comment_bqoQ73XaHihdDezD1U4gcUSEesi1F7SA.jpg
Pobierz( ͡° ͜ʖ ͡°)