Wpis z mikrobloga

#serowarstwo dziś miałem kolejne podejście do cheddara. kupiłem podpuszczkę w płynie od @Browin, mleko z biedronki (to pasteryzowane w niskiej temperaturze). podgrzałem mleko do 33 stopni, dorzuciłem bakterie i chlorek wapnia, odczekałem 20 minut i zapodałem podpuszczkę - 5 kropli na 4 litry mleka. po godzinie skrzepu ani widu ani słychu - dolałem znowu podpuszczkę. kolejna godzina - zrobił się miękki skrzep. po kolejnych 40 minutach skrzep w miarę stwardniał - pociąłem go, podniosłem temperaturę do 37 stopni i przerwa 5 minut. po całym procesie zawartość garnka wyglądała jak twaróg. gdzie popełniłem błąd? moje przypuszczenia:

a) niedokładnie rozmieszałem podpuszczkę (zrobiłem to trochę na #!$%@? - a czytałem że dobrze kilka minut ją delikatnie rozmieszać)
b) uciekła mi temperatura? pilnowałem żeby było 33, ale może termometr przekłamuje?
c) to mleko z biedry jest po prostu #!$%@??

@JackCinch ratuj (°°
  • 3
@TOP___BK: podpuszczke rozciencz w 50 mililitrach przegotowanej wody. Chlorek wapnia i kultury starterowe dodawaj kiedy mleko bedzie mialo temperature pokojowa i zostaw na godzine przed podgrzaniem i dodaniem podpuszczki. No i ostatnie to dodaj jej z 2 razy wiecej niz sugeruje opakowanie. I dobrze rozmieszaj mieszajac gora dol a nie okreznie.