@Lipathor: widoczne różnice na 3 i 4 osi, reszta podobnie, co w sumie nie dziwi jakoś specjalnie. To co dziwi naprawdę to spowodowane tymi (błahymi) różnicami wyraźne (moim zdaniem właśnie dlatego niekorzystne i niebezpieczne) podziały społeczne w skali makro. Bo to, że my sobie tutaj popyskujemy czasem i pośmieszkujemy, powyzywamy się od lewaków, prawaków, katoli, gimboateuszy itd., to jedno, a to, że ludzie w imię tych podziałów są gotowi robić sobie
@jack-lumberjack: nie podejmę się postawić diagnozy na podst. tych spostrzeżeń. Jestem ścisłowcem i psychologiczno-socjologiczne aspekty to poza moimi kompetencjami.
a to, że ludzie w imię tych podziałów są gotowi robić sobie krzywdę, to drugie.
@jack-lumberjack: No cóż, w przyrodzie nie ma czegoś takiego jak "dobry ekstremizm", nawet jeśli idzie o sprawy tak poważne jak pytanie "sernik z rodzynkami czy bez". Dla normalnego człowieka, obdarzonego łaską RiGCzu, nie ma większego znaczenia czy sztachętą walnie ci fanatyczny naziol, anarchista, pisowiec, pełowiec czy może feministka - wszystkie te grupy trzeba traktować jako potencjalne
Dla normalnego człowieka, obdarzonego łaską RiGCzu, nie ma większego znaczenia czy sztachętą walnie ci fanatyczny naziol, anarchista, pisowiec, pełowiec czy może feministka - wszystkie te grupy trzeba traktować jako potencjalne zagrożenie. I zutylizować
@mnik1: I to jest własnie radykalny pogląd, który nalezy utylizować, według tego co napisałeś :) rewolucja zjada swoje dzieci... Uważam, że różnice w (świato)poglądach są konieczne i pożądane. Bez tego niemożliwy byłby rozwój i postęp. Patologią nie są
@Lipathor: coraz więcej wyników pod tagiem. W większości różnice dotyczące w zasadzie osi obyczajowości (postępowość-konserwatyzm; internacjonalizm-nacjonalizm), a może coś pomijam?
http://www.politiscales.net/pl_PL/results/?m1=36&m0=43&e1=52&e0=29&j0=26&j1=38&b0=60&b1=21&s1=21&s0=50&t1=67&t0=12&c0=14&c1=52&p1=57&p0=10&femi=10&prag=100
#politiscales #polityka #neuropa #4konserwy
To co dziwi naprawdę to spowodowane tymi (błahymi) różnicami wyraźne (moim zdaniem właśnie dlatego niekorzystne i niebezpieczne) podziały społeczne w skali makro. Bo to, że my sobie tutaj popyskujemy czasem i pośmieszkujemy, powyzywamy się od lewaków, prawaków, katoli, gimboateuszy itd., to jedno, a to, że ludzie w imię tych podziałów są gotowi robić sobie
@jack-lumberjack: nie podejmę się postawić diagnozy na podst. tych spostrzeżeń. Jestem ścisłowcem i psychologiczno-socjologiczne aspekty to poza moimi kompetencjami.
Komentarz usunięty przez autora
@jack-lumberjack: No cóż, w przyrodzie nie ma czegoś takiego jak "dobry ekstremizm", nawet jeśli idzie o sprawy tak poważne jak pytanie "sernik z rodzynkami czy bez". Dla normalnego człowieka, obdarzonego łaską RiGCzu, nie ma większego znaczenia czy sztachętą walnie ci fanatyczny naziol, anarchista, pisowiec, pełowiec czy może feministka - wszystkie te grupy trzeba traktować jako potencjalne
@mnik1: I to jest własnie radykalny pogląd, który nalezy utylizować, według tego co napisałeś :) rewolucja zjada swoje dzieci...
Uważam, że różnice w (świato)poglądach są konieczne i pożądane. Bez tego niemożliwy byłby rozwój i postęp. Patologią nie są