Wpis z mikrobloga

@chrupka666: Dla mnie snooker na pełnowymiarowym stole jest trochę frustrujący, bo jestem za słaby. Co to za radość robić breaky po kilkanaście punktów? Chyba mój maks to trochę ponad 20. Chociaż gdybym nie był biedakiem i utrzymywał kontakt z kolegą, który był wielkim zapaleńcem snookera to byłoby przyjemniej. A tak raz na kilka miesięcy wyjdę i gram w bilarda.