Wpis z mikrobloga

Ej mordeczki słuchajcie co się wczoraj odjaniepawliło.Z ryjkami żeśmy #!$%@? te kwasy #!$%@?, każdy po jednym. I w czasie największej fazy #!$%@?, policja nam się #!$%@?ła do domu, z jednej i z drugiej strony, bo mamy dwa wejścia, no nie? #!$%@? się, wyciągnęli mnie w skarpetach po trawie, na tej największej fazie i do radiowozu i mnie gdzieś wieźli w #!$%@?ę, #!$%@? wiesz, FBI czy wiesz, czy nie jestem #!$%@? gdzieś notowany. Każde dziesięć palców i ten, i jedzie Ci #!$%@? taki ten taki wynik, kreski takie od zielonej do czerwonej, jak przejdzie Ci do końca, to znaczy, że jesteś wykryty. To jak małe dziecko obserwowałem i tak "hyyy, hyy, hyy". Ale mówię, jazdy są jak ja #!$%@?ę. Ale w ogóle, jakie to są kołki, podstawili te kamery, no nie? I wiesz, nie, sprawę wytoczyć wiesz, o sprzedaż narkotyków, a tu za #!$%@? żadnych podstaw nie ten. To wybrali największą #!$%@?, tutaj dupę z tego wiesz tego osiedla całego i przyszła, kamery nagrywają, jeszcze wtedy nie widzieliśmy i ona tak, w ogóle jej nie znamy, ni #!$%@?, #!$%@?: "Cześć, cześć, czy mogę od Was trawkę kupić?" #!$%@?, i już myśleli, że nas #!$%@?, w #!$%@? załadują, że jakieś podstawy. Dzieci przebiegają tam, żebyśmy na przykład kopnęli dziecko czy coś, taka prowokacja, że ja #!$%@?. Wydygani to #!$%@?, co to jest pokazane tam w tym teledysku, co Ty, to w ogóle #!$%@?, nie prawda, to są takie #!$%@? pucusie wydygani wszystko, #!$%@? lamusy, ku... A jak żeśmy #!$%@? się na tą imprezę i tam wiesz, był taki #!$%@? gościu od zagranicznych studentów, jak to zobaczył, tylko ręce do nieba, żeby nic się nie stało. Pokazaliśmy mu "yee, ok, nic nie będzie, luz, Michael, wszystko ok". Pięć minut mija, kucharz w mordę dostał, ja #!$%@?łem wózek z #!$%@?, z bigosem... I #!$%@?. Dobra, na razie! #narkotykizawszespoko