Czy wegetarianizm bierze sie z mysli w glowie podczas patrzenia na kawalek miesa na talerzu "Czy ja wlasnie #!$%@? jem kawalek wnetrznosci zdechlego zwierzecia"?
To naprawde przemawia do mnie jako silny argument by miesa nie jesc. Nie mysl, ale uczucie ze jem to, co jem
@hazadSK u mnie się zaczęło od czegoś takiego właśnie. Świadomość że jem kawałek zwierzęcego truchla opakowanego w folię. Miałem tak po pobycie w mięsnym jak kupiłem sobie piersi z kurczaka i zacząłem kroić to mięso w domu. Po chwili z niesmakiem #!$%@? to do śmietnika. Kilka tygodni nie jadłem wcale potem zacząłem jeść znowu ale tylko na miescie albo w domu jak mama zrobila. Przygotowywanie mnie obrzydziło. Potem już całkowicie przestałem jeść
To naprawde przemawia do mnie jako silny argument by miesa nie jesc. Nie mysl, ale uczucie ze jem to, co jem
#jedzenie #wegetarianizm #kiciochpyta