Wpis z mikrobloga

@NaPewnoNieZyd: przede wszystkim uważaj na tzw Turasów. Równie łatwo sie nadziać na „okazje” jak u nas. Ale raczej mam na myśli stan techniczny aniżeli wątpliwą bezwypadkowość. Nawet na TVN Turbo w handlarzach jak jeżdżą po auta do Niemiec to auto czesto jest zwykłą padaką. Raz nawet oferta z ASO okazała sie kompletnym gruchotem. Ogólnie w Szwajcarii auta są stosunkowo drogie. Czesto po gradobiciu albo powodzi.