Wpis z mikrobloga

Pierwsza wymiana strun za mną... Przejście z 9-46 na 10-52. Pal licho że struny E A D trochę intensywniej trzeba traktować przy grze ale najbardziej irytuje fakt metalowego pogłosu i rezonowania o niektóre progi... Obejdzie się bez wizyty u gitarowego doktora? Czy jednak menzura i progi do roboty?
#gitara
  • 7
  • Odpowiedz
I to, i to :D

O progi nie trzeba sie martwić zbyt wcześnie (cień ryzyka jest, ale to raczej mocno po latach), a menzurę i gryf można śmiało próbować podkręcić samemu
  • Odpowiedz