Wpis z mikrobloga

@lanekrasz: ja pamiętam, że nic nie uczyłem. No, ale poszedłem, przekonany, że oddam pusta kartkę. Jednak na egzaminie okazało się, że osoby mające 5 albo 4.5 zostali w grupach u jednego z prowadzących zostali zwolnieni z jego pisania i tym samym, zamiast spodziewanego uwalenia (planowanego) - miałem z egzaminu - 4,5 ;)
  • Odpowiedz