Wpis z mikrobloga

@wuju84: robiłem dokładnie tak samo, tylko obok sobie leżał. potem się nawet przyzwyczaił i jak odpalałem Drivera San Francisco, to usypiał i były momenty, w których żona kazała mi grać żeby młody zasnął :D
  • Odpowiedz
robiłem dokładnie tak samo, tylko obok sobie leżał. potem się nawet przyzwyczaił i jak odpalałem Drivera San Francisco, to usypiał i były momenty, w których żona kazała mi grać żeby młody zasnął :D


@zolwixx: #!$%@?, wygrałeś życie (ʘʘ)
  • Odpowiedz
  • 1
@wuju84 ja tam jak grałem na konsoli to dzieciak leżał w wózku kilka metrów od ekranu.

C..j wie czy jakiegoś promieniowania nie ma szkodliwego dla niemowlaka który nie ma jeszcze ukształtowanej czaszki.

Osobiście mocno był się zastanowił a jak nie chcę Ci się zastanawiać jak mi, to z ostrożności bym tak nie robił.
  • Odpowiedz