Jestem prawakiem, ale w Polsce tez zawsze strach bylo jakiegos sebka poczestowac, a tym bardziej nie poczestowac papierosem.Wiadomo jak sie zna miasto to sie omija pewne strefy, ale jak musisz podrozowac pkp to tragedia.
@KCPR: No wlasnie slyszalem o takich miejscach na zachodzie, ale z tego co wiem to w londynie jest malo polakow, bo londyn to takie miasto dla bogatszych ogolnie np. tam gdzie sa moi znajomi to w ogole nie ma brazowych tzn. sporadycznie tylko, ale to sa ci normalni.
@Iskanders Akurat Polacy w Londynie stanowią całkiem sporą część ludności. Nawet podobno milionerzy Polscy egzystują w metropolii mad Tamizą. Wszystko zależy od części miasta.
To nie jest temperatura dla białego człowieka. Ponad 20 stopni w Warszawie o 2:30. W nocy organizm potrzebuje chłodu do wypoczynku. A jutro ma być jeszcze cieplej.
Wszystko zależy od części miasta.