Wpis z mikrobloga

@dzibril: Nie podchodź do nauki tego przedmiotu jako czegoś co trzeba wkuć na blachę bezmyślnie, bo po 1 będziesz dalej wkurzony po 2 niczego się nie nauczysz po 3 jeśli coś Ci zostanie w głowie to po miesiącu wyparuje bezpowrotnie. Wstęp do inżynierii materiałowej Blicharskiego, dobra herbata i czekolada i do dzieła. Są gorsze rzeczy, np. mus napisania inżynierki w dwa dni xd
@Zbitakablem: przydawać się przydaje. sposób zaliczenia to jakaś porażka.
@PawianZbok: oczywiście, że są gorsze rzeczy. ten wpis to tylko mój chwilowy ból istnienia, że moja zacna uczelnia wszystkie egzaminy kumuluje mi w jednym terminie, a mtr nie lubię, więc na nie nadaję.

bardzo kochani jesteście, liczyłem na jakieś "ucz sie #!$%@? mały, won z wypoku". nie przepadam za ryciem właściwości wybranych przez dr materiałków i dziesiątek innych stron pdfów, ale