Wpis z mikrobloga

@oobatz: 70 złotych po przeliczeniu. Jeden mały szczegół. Bilety wyglądały normalnie, zawierały kod kreskowy i numer seryjny. Logicznym było, że przy bramkach będą je skanowali i wpuszczali ludzi na tor. Tak pewnie było podczas wyścigu bo podczas testów ochrona tylko patrzyła na kartkę przez sekundę i wpuszczała dalej :D Coś ala skan kodów QR wzrokiem przez konduktora. Można było spokojnie wydrukować jakikolwiek bilet albo skopiować jeden kilkanaście razy a i tak