Wpis z mikrobloga

@Ofacet: Słabe heheszki, bo najbardziej poruszający był fakt spotkania Papieża z Jaruzelskim w Pałacu Prezydenckim za czasów świetności PRL'u. Polecam wideo do obejrzenia. Do centrum komuszego bagna, które emancypowało swoją potęgą, siłą i władzą - wchodzi taki Papież, siada, rozpoczyna dialog - a Jaruzelski zachowuje się jak stulejka na planowanej miesiącami randce z panną 11/10. To jednak zdradza człowieka i pokazuje kto ma prawdziwą Siłę.