Wpis z mikrobloga

Nawet mi szkoda nocoinerów. Smutni, zawistni. Cieszą się z czyjegoś nieszczęścia. Nie mają jaj, żeby cokolwiek zaryzykować. Wolą siedzieć w swojej strefie komfortu, bez ryzyka. Wolą żyć czyimś życiem, bo ryzykują tylko to, że ich przewidywania się nie spełnią i ktoś zarobi zamiast stracić.

Nie rozumiem tej mentalności. Mi cały czas szkoda ludzi, którzy kupili przy $19k i zaczełi sprzedawać jak kurs poleciał na dół. Jednocześnie zazdroszczę tym co kupowali po $1000, $500, $200 i cały czas trzymają na koncie. Chciałbym, żeby każdy zarobił i żebyśmy mogli nie czuć tej #!$%@? zazdrości, że coś się komuś udało. Ten tag to kwintesencja ludzkiej głupoty i zawiści. Nie dziwię się że #escabor i #pawlo76 usunęli się w cień. Ciężko tutaj rozmawiać jak wszyscy tylko plują jadem.

Bitcoin się podniesie. Skoczy na $20k, $30k, może $40k a później znowu zanurkuje o 30%-40% i znowu będzie ten sam syf na tagu co teraz. Albo się mylę. Ale to moja kasa i jak stracę to swoje a nie Wasze pieniądze (specjalnie z dużej litery bo mam szacunek do innych). Jeśli bitcoin podskoczy do $50k w 2018, to stawiam piwo każdemu kto się do mnie odezwie dzisiaj na priv. Nie ważen czy kupiłeś, sprzedałeś czy jestes nocoinerem. Nawet #czulo dostanie dobrego browara ode mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jest północ, więc macie 24h. Do zobaczenia.