Wpis z mikrobloga

Oferujemy rozwiązanie, które kontrastuje ze współczesnymi internetowymi standardami, kształtowanymi przez narzędzia Google, Facebooka czy Twittera – platform, które wiedzą wszystko na temat swoich użytkowników. W pewnym sensie postrzegamy Edge Log-in jako antyfacebookowy login do nowego internetu, gdzie prywatność i bezpieczeństwo odgrywają kluczową rolę – mówi Brett Musser, business development manager w Edge (dawniej Airbitz), w #niedzielnywywiad Bithub.pl.

W facebookowych grupach kryptowalutowych często pojawiają się pytania o portfele. W odpowiedziach padają zwykle nazwy konkretnych produktów, ale w tym przypadku chciałbym zapytać o to, jakie są najpowszechniejsze mankamenty walletow. No i w jaki sposób wasza aplikacja radzi sobie z tymi felerami?

Brett Musser: Najczęstszy mankament portfeli to brak mechanizmu fail-safe, który sprawia, że urządzenie po awarii przechodzi w stan bezpieczniejszy. Inną wadą walletów jest nadmierna zależność od dostawcy usługi. Jako Edge – dawniej Airbitz – znaleźliśmy idealny kompromis między niezależnością a koniecznością polegania na dostawcy usługi w celu zabezpieczenia swoich aktywów. Nasz produkt zabezpiecza środki użytkownika w taki sposób, że nikt poza nim – nawet my – nie ma do nich dostępu. Jednocześnie, jeśli dojdzie do sytuacji, w której użytkownik popełni błędy, np. zapomni hasła, zgubi telefon lub będzie nierozważnie rozporządzał swoimi danymi, dysponujemy narzędziami, które pozwolą na odzyskanie dostępu do portfela lub zabezpieczą go przed szkodliwym działaniem.

Cały wywiad na: https://bithub.pl/wywiady/niedzielnywywiad-edge-jako-antyfacebook/

#bithub #niedzielnywywiad #blockchain