Wpis z mikrobloga

  • 19
@Obserwator_z_ramienia_ONZ Bo tylko potrawy, które wymagają minimum wysiłku w kuchni są super co nie? Dziwna logika. Trzeba nauczyć się gotować, a nie narzekać że niedobre.
BTW flaki to też idealny przykład. Dobrze zrobione to nadpotrawa.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: po prostu nie jedli dobrego. Każdy spoza rodziny, kto pojawił się u nas na świętach (chłopak siostry, dziewczyna brata, moja dziewczyna itd.) i nie jadał wcześniej karpia, a spróbował naszego to stawał się jego fanem. Zaś ja, jak kiedyś w odwiedzinach u kumpla spróbowałem jego karpia, to faktycznie był cholernie niedobry. Wniosek: trzeba umieć zrobić i nie #!$%@?ć, że gówno jak się nie umie.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Nie umiesz zrozumiec, że dla niektórych to i karp przyrządzony przez znkomitego szefa kuchni będzie niedobry? :D
Można po prostu nie przepadać za smakiem jakiejs ryby.

No i nazywanie karpia wspaniałym to chyba przesada, bo przyjął się tylko dlatego, że ma minimalne wymagania i mozna go było masowo hodować
  • Odpowiedz
@Rain_: Tutaj nawet nie chodzi o przepis tylko o hodowlę. Jak karp jest z dobrej hodowli to ani nie jest przerośnięty, ani tłusty i smakuje jak ryba a nie gówno za 9,99 :D Mimo tego nie znoszę go jeść bo się trzeba #!$%@?ć przy jedzeniu. Nie ma to jak wołowinka ;)
  • Odpowiedz