Wpis z mikrobloga

Pytanie do #rozowepaski z okazji #mikolajki

Nie mam pomysłu na prezent więc planuje mojej różowej zakupić książkę z empiku o Hygge. Do tego dorzucę jakieś świeczki zapachowe i czekoladę. Do kartonowego pudełka wrzucę gałązkę sosny/świerku i butelkę czerwonego wina półwytrwanego. Zrobię spis zawartości pudełka i tego jak z tego korzystać w myśl zasad Hygge w stylu instrukcji z Ikei.

Myślicie że to wystarczy? Zastanawiam się czy nie dorzucić jej bielizny jakiejś w stylu takich majciochów ale jakoś mi się to nie komponuje. Perfumy też odpadają, bo ma jakąś koleżankę od której bierze wszystko dla siebie i dla mnie mocno poniżej cen rynkowych.

Nie ukrywam, że najważniejsze w tym wszystkim ma być instrukcja z którą się teraz męczę cholernie ( jestem aplastyczny).

Od razu mówię, że dostała w zeszłym roku rękawiczki bez palców, książkę, czapek ma z 7-8, szaliki, skarpetki itd., swetry z jelonkami, bandany wypadają z szafy, a biżuteria z Tousa mi się nie kalkuluje przed świętami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #pomocy
  • 3
@Grand_Canyon: Na oko prezent do 100 zł. Dlaczego uważasz, że powinieneś jeszcze coś dorzucać? Oczywiście, że wystarczy. Majtki zamieniłabym na jakąś śmieszną zakładkę do książki. I nie ma co patrzeć na ilość. Akurat w ramach prezentów jestem zwolennikiem dawania nawet jednej małej rzeczy dobrej jakości niż wielu dających marny efekt. To tak a propos świeczek. Już któryś raz nacięłam się na takie, które prawie nie pachną po zapaleniu, a kupiłam na
@maczetka: Ma koc w kształcie jakiegoś królika, skarpety też. Termofor też.

Prawda jest taka że jak szybko nie zdecydujemy się na dzieci które mogłyby skupić na sobie uwagę to chyba będę zmuszony do dublowania prezentów ( ͡ ͜ʖ ͡)