Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk $uicideboy$. Pół mieszkania #!$%@? sagami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżące na ziemi lp czy epkę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają żyletki na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu płyta w nodze.

Druga połowa mieszkania #!$%@? nagraniami z No Jumpera, Kinda Neat, Pogłosu xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kanałach na youtubie, żeby skompletować wszystkie undergroundowe podcasty. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into facebookowe grupki, bo myślałem, że trochę kasy zaoszczędzmy jak nie będzie streamów donejtował, ale teraz nie dosyć, że je donejtuje, to jeszcze siedzi na jakichś grupkach dla raperów i kręci gównoburze z innymi raperami o najlepsze kawałki itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem fejk konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu samobujstwohlopcy jedzo guwno. Matka nie nadążała z przygotowywaniem leanu na uspokojenie. Aha, ma już na grupce rangę RUBY LEVELED UP, za #!$%@? 10k postów."

"Jak jest ciepło to co weekend #!$%@? na koncerty. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę słuchamy $B do obiadu a ojciec #!$%@? o zaletach słuchania tego podziemnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pieolił że to dzięki temu, że słucham dużo $B bo mają głębokie teksty i mózg mi lepiej pracuje.

Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują rapując teksty $B, robiąc kanapki itd.

Przy jedzeniu zawsze #!$%@? o muzyce i za każdym razem temat schodzi w końcu na Team SESH, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie współpracujo tylko kradno fanbejs hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać teksty $B na geniusie żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta cały drop ftp. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i #!$%@?ł po całym dużym pokoju. Ubrał się w tą całą swoją kolekcję i siedział cały dzień w tej kominiarce na środku mieszkania. Obiad (karp) też w niej zjadł [cool][cześć]

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich undergroundowych raperów w polsce to bym wziął i #!$%@?ł.

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na koncert w drodze wyjątku. Super prezent #!$%@?.

Pojechaliśmy gdzieś #!$%@? do innego miasta, dochodzimy do klubu a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Włączył $ui na głośniku bluetooth i siedzimy przed klubem i czekamy na koncert. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec #!$%@?ął wędką po głowie, że Ruby usłyszy inną muzykę z moich słuchawek i się spłoszy. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i Ruby z backstage’a widzi jak się ruszam i to go denerwuje. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na parking przed klubem jak w jakimś #!$%@? Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam #!$%@?. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w dalej i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba daleko od klubu pierdzieć bo inaczej chłopaki poczują i nie będą chcieli robić sobie z nami zdjęć.

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na koncerty. Kiedyś towarzyszem wypraw muzycznych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z tatuażem na twarzy i 365 dni w roku w kurtce FTP. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. #!$%@? się i oczywiście cały czas gadali o rapowaniu i $uicideboy$. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze jest g59 czy buffet boys.

WEŹ MNIE NIE #!$%@? ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE $CRIM MA ZĘBY? CHAPS I RĘKA #!$%@?!

#!$%@? TADEK FAT NICK JAK BYŁ W POLSCE TO 180 KILO WAŻYŁ, TWÓJ $CRIM TO MU MOŻE NASKOCZYĆ

CO TY MI O BUFFETACH #!$%@? JAK LEDWO RUNNING THRU THE 7TH POTRAFISZ ZANUCIĆ. $CRIM TO JEST KRÓL UNDERGROUNDU JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI

No i aż się zaczeli #!$%@?ć zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec

I bardzo #!$%@? dobrze
Tak go za tego fat nicka znienawidził.

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Polskim Fanclubie Team SESH. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych #!$%@? z PFTS powiedzieć. Podcastów niemuzycznych też przestał słuchać bo miał ból dupy, że o polskim podziemnym rapie ani aferach w fanbejsie nic się nie pisze.

Szefem koła PFTS w mojej okolicy jest niejaki pan Jakub. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskiemu hip hopowi przez Fanclub i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakiś koncert gdzie występował Jakub i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby #!$%@?ł.

Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PFTS ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PFTS i Jakuba na forach. #!$%@?ł na niego jakieś głupoty typu, że Jakub słucha yung multiego albo, że go widział na ulicy jak komuś apap zamiast xanaxu wciskał itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Jakubowi 2000zł.

Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec #!$%@?ł na przekupne sądy, PFTS, Jakuba i w ogóle cały świat. Z jego #!$%@? wynikało, że PFTS jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na tatuaże, bluzy i płyty i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł np. Come Over When You’re Sober Pt.1 za te 2k kupić (kilkadziesiąt sztuk).

Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć Chevroleta Camaro do wypraw na koncerty bo niby pociągi za drogo wychodzą i wszyscy go chcą oszukać

synek w camaro to się prawdziwe amerykańsko czujesz! tam jest żywioł!
ale nie było go stać ani nie miał go gdzie parkować a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za garaż więc zgadał się z jakimiś fanami z okolicy, że kupią samochód na spółkę, on będzie stał u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w bloku jak my, na podjeździe, i się będą tym autem dzielili albo będą jeździć na koncerty razem.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi jechać i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że jest limit wiekowy na bramkach i prawie cały klub dla nich więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z #!$%@?. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni są w pogo bez niego bo przecież po równo się zrzucali na samochód i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już wróciły z wyprawy, wyszedł nagle z domu.

Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz nowy chevrolet xD Pytam skąd on go wziął a on mówi, że januszowi #!$%@?ł z podjazdu przed domem bo oni go oszukali XD

Za pomocą jakichś łańcuchów co były w bagażniku i mojej kłódki od roweru przypiął samochód do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego camaro ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 5000zł się składał a nie moshował w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał #!$%@? bo było blisko.

Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:

-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się auta i krzyczy, że nie odda

-Janusze krzyczą, że ma oddawać

-Jeden janusz ma #!$%@? nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa

-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka

-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi

-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił samochód a policjantów żeby go nie aresztowali

-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od auta. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali je, rzucając wcześniej staremu 5000zł i mówiąc, że nie ma już do camaro żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na koncercie nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie
olił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.

Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla raperów bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta

Sliksloth54
Liczba postów: 1
Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wierny fan! Chcą go oczernić bo zazdroszczą zdjęć z autografami!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od auta. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze ch*jowe bity robi i widać, że nie umie samplować xD

Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał linki do zrobionych przez siebie kawałków to pisał:

Noooo gratuluję cloutu! Widać, że doświadczony raper!

a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.
#suicideboys #cloudrap #pasta
  • 1