Wpis z mikrobloga

@bialapodlaska78: Niestety jak będzie wojna albo jakaś katastrofa i ludzie stracą swoje majątki to tylko ZUS, lub podobna konstrukcja, zostanie jako źródło pieniędzy na starość.
  • Odpowiedz
@chemik_kieszyk: Ja nie bronię tej instytucji, pieniądze tam są bardzo źle zarządzane, ale jednak jest to zabezpieczenie jakie daje nam państwo. Nie jest super, ale jest właśnie na takie sytuacje kiedy szlag strzeli prywatne oszczędności, nieruchomości i zaskórniaki. Wtedy zostanie własnie cienka emerytura od państwa, która pozwoli jakoś przeżyć.
  • Odpowiedz
@qubeq: A to czasem nie wyglądało by tak, że w razie jakiegokolwiek kryzysu pieniądze zostają tam do dyspozycji państwa na bieżące potrzeby finansowe, a nie dla obywateli?
  • Odpowiedz
@qubeq: Jeszcze raz - tam nie ma żadnych pieniędzy. ZUS zarządza jedynie Funduszem Ubezpieczeń Społecznych, do którego z jednej strony wpłacają osoby płacące składki, z drugiej wypłacane są bieżące świadczenia. Całość się nie bilansuje, bo co roku trzeba dokładać z budżetu państwa ok. 20 mld zł (a po obniżeniu wieku emerytalnego będzie to kwota z roku na rok coraz większa). Jak po wojnie albo katastrofie ludzie nie będą mieli pieniędzy, to
  • Odpowiedz
@Elementary: @chemik_kieszyk: No ma swój budżet na zarządzanie instytucją - o to mi chodziło w kontekście źle zarządzanych pieniędzy, a nie o to że zarządza pieniędzmi ludzi, bo nie robi tego tak jak piszecie.

Ale prawdą jest, że to jest aparat państwowy, który ma zabezpieczyć podstawowy byt obywateli i on nie jest po to, żeby był rentowny, nie ma zarabiać na siebie. Ja nie uważam, że to jest dobra rzecz
  • Odpowiedz