Wpis z mikrobloga

Wystawiasz procek do lapka za ileśtam cebulionów, bo procek fajny, nie najmocniejszy ale dalej ciekawy i najważniejsze - niewiele ich na rynku (i7 3gen) i Twoja cena jest adekwatna ale sprzęt musi znaleźć swojego nabywcę. Dostajesz info, że ktoś kupi ale 20% mniej. ##!$%@? aż tak mi się nie śpieszy opuszczę 10%. Mijają 2 tygodnie i kolejna wiadomość, że gdzieś tam było do kupienia za 40% mniej ale trzeba odebrać osobiście... To #!$%@? jedź tam a nie mi dupę zawracasz. I tak ze wszystkim, wystawiasz auto i telefon "panie nikt panu tyle nie da, ja dam 30% mniej i biere", dajesz ps4 i "dam 25% mniej bo za tyle to ja se xklocka kupie" to se #!$%@? kup xklocka... Bo a nuż trafi się frajer pompka co potrzebuje na już kasy i odda ćwierć darmo i jeszcze dowali darmową wysyłkę i loda na zgodę...
#komputery #januszebiznesu #laptopy
  • 5
@HachiRoku: miałem podobną sytuację. Wystawiłem grę na ps4 na allegro, cena sporo niższa od rynkowej bo płyta była trochę porysowana (jednakże w 100% sprawna) co wyraźnie zaznaczyłem w opisie. I tak napisał do mnie jakiś janusz, że on to chętnie kupi, ale za jeszcze niższą cenę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rtk993: Zawsze daję sobie margines na darmowy paczkomat czy te 5-10% taniej jak ktoś pisze konkretnie... No ale argument że on da w #!$%@? mniej bo za tyle to ja tego nie sprzedam mnie rozwala...
@HachiRoku ja sprzedałem samochód poniżej ceny bo nie chciało mi się użerać i marnować czasu, jak Ci się nie spieszy to ok ale są ludzie którzy sprzedadzą taniej bo muszą (mi się kończyło ubezpieczenie) więc Janusze takich szukają. Wolny rynek.