Wpis z mikrobloga

nie wiem co o tym myśleć.... miesiąc temu wróciłem na siłkę, nie opuściłem jeszcze żadnego treningu (trzy w tygodniu), jestem powiedzmy na redukcji - nie liczę za bardzo kalorii, ale wywaliłem wszystkie słodycze i fastfoody, dodałem więcej posiłków białkowych zamiast węglowych (co jakiś czas liczę kalorie i więcej niż 2500 na pewno nie zjadam). no i tak, waga cały czas stoi w miejscu, nie było nawet tego całego etapu usunięcia wody z organizmu, cały czas okolice 97-98 kg (od marca przytyłem 10 kg). jedyne co zauważam że mięśnie znowu widać i nie mam wiecznie wywalonego brzucha, ale to tyle. ogólnie jestem szczupły, ale skinny fat i chciałem cycki usunąć i brzuch trochę zanim wskoczę na masę.

co robię źle?

#mikrokoksy #dieta
  • 12
@wuut
Gdzieś w internetach czytałem o rekompozycji. Trafiasz w kalorie tak, że palisz tłuszcz i budujesz mięśnie. Jak dla mnie na początku po powrocie na siłownię mięśnie szybko rosną po prostu.
Waga jest nienajlepszym wskaźnikiem redukcji, z dnia na dzień może zmienić się o 1 kg. Zmierz sobie obwody w klatce, pasie, udzie i gdzie tam jeszcze chcesz, zrób zdjęcia w lustrze i porównuj co jakiś czas. Jeśli będziesz sumienny to będziesz
@Duzy_Dziki_Zwierz: z doświadczenia pamietam że to zabiera całą frajdę z ćwiczenia, wiec lecę z tym co jadłem wcześniej, ale jak pisze, nie przekraczałam tej ilości kalorii wiec nadal deficyt